Mazda CX-5 doczekała się w końcu swojego następcy. Podczas Salonu Samochodowego w Los Angeles japoński koncern zaprezentował drugą generację tego modelu.
Mazda CX-5 to niewątpliwie hit japońskiego koncernu. Nie dziwne więc, że po sukcesie pierwszego wydania tego modelu japoński koncern chce kontynuować swoją dobrą passę na światowym runku SUV-ów. Lokomotywą sprzedaży ma być nowa generacja „piątki” zaprezentowana w Los Angeles.
Trzeba przyznać, że nowy CX-5 już na pierwszy rzut oka wygląda świetnie. Projektanci nadali nowy kształt osłonie chłodnicy, a z przedniego zderzaka usnęli duże halogeny, zastępując je niewielkimi światłami umieszczonymi na samym dole. Wzdłuż dolnej linii okien pociągnęli również chromowaną listę zachodzącą na tylny słupek.
Zmiany nie ominęły również wnętrza auta. Po wprowadzonym, dość mocnym „liftingu”, przypomina ono teraz te znane nam już z innych najnowszych modeli mazdy, takich jak 2, 3 czy CX-3. Znajdziemy w nim m.in. charakterystyczne dla nowego wnętrza mazd panele sterowania klimatyzacją oraz ekrany systemu multimedialnego i nawigacji wyrastające z konsoli środkowej.
