Perfekcyjny stek to nie lada wyzwanie, ale trzymanie się kilku kluczowych zasad i wskazówek pozwoli Wam na przygotowanie najbardziej męskiego dania.
Idealny stek to nie tylko wprawa i kompendium wiedzy, ale przede wszystkim dobrej jakości mięso. Wołowina jest jednym z najdroższych mięs do kupienia w sklepach na całym świecie, więc skoro zdecydowaliśmy się na jej przygotowanie, wybierzmy mięso dobrej jakości. Polecamy udać się do rzeźnika, ponieważ będziemy mieć wtedy pewność co do świeżości mięsa i jego pochodzenia. Mięso powinno być zwarte, jasno-wiśniowego koloru, marmurkowe, z widocznymi żyłkami tłuszczu i posiadać delikatny zapach. Przed kupieniem warto je powąchać, jeśli czujemy mleko, to znaczy, że pochodzi od krowy mlecznej, która nie jest przeznaczona na mięso! Jeśli kupujemy mięso w hipermarkecie zwróćmy uwagę, czy posiada QMP, czyli polski znak jakości mięsa. Wybierając mięso na stek, wybierajmy kawałek polędwicy, antrykotu lub rostbefu.
Przed przygotowaniem mięso powinno posiadać temperaturę pokojową, dlatego należy wyjąć je co najmniej godzinę przed smażeniem, aby było równomiernie wysmażone. Mięso musi być osuszone ręcznikiem papierowym, ponieważ mokre zacznie się dusić, a nie smażyć. Polędwicę wołową kroimy na grubość 4-6 cm, a rostbef na około 3 cm. Steki solimy przed smażeniem, ponieważ w trakcie smażenia sól nie wniknie do jego wnętrza. Ze względu na wysoką temperaturę dymienia, idealnym tłuszczem do smażenia steku będzie masło klarowane lub olej słonecznikowy. Patelnia grillowa powinna być bardzo dobrze natłuszczona, ponieważ tłuszcz uniemożliwi przywieranie mięsa do patelni. Po położeniu steku na patelnię nie ruszamy go – dzięki temu powstanie skorupka, która zatrzyma cały aromat. Do przewracania mięsa używamy szczypców kuchennych, a nie widelca, który spowodowałby wyciek soków, a co za tym idzie pozbawi naszego steku smaku i aromatu.
