Na szczęście praktykując techniki relaksacyjne i świadomie uspokajając własny organizm, możemy sobie pomóc. Cała tajemnica polega na jednoczesnym odprężeniu ciała i umysłu, oraz odwołaniu stanu najwyższej gotowości, co pozwala organizmowi powrócić do naturalnej równowagi. Nie trzeba odbywać dwugodzinnych sesji, wystarczy poświęcić ćwiczeniom kilka minut dziennie.
Pracuj z oddechem: Gdy tylko czujesz, że coś zaczyna ci dokuczać: gwałtownie wypuść powietrze z płuc. Opuść ramiona. Powtórz kilka razy. Natychmiast poczujesz się spokojniej.
Pomocna dłoń: Potrzyj mocno obie ręce tak, aby wyzwolić ciepło i energię. Przyłóż dłonie do zamkniętych oczu, podeprzyj się łokciami. Opuść ramiona i siedź bez ruchu, oddychając lekko i swobodnie. Prawda, że już lepiej?
Ważna rola przepony: Połóż się na plecach z nogami ugiętymi w kolanach. Skoncentruj się na oddychaniu przeponą. Wydłużaj oddech, wydychając powietrze do końca. Powtórz nawet dziesięć razy.
Gdy masz trochę więcej czasu: Połóż się wygodnie i posłuchaj muzyki relaksacyjnej z You Tube, albo wyjdź na godzinny spacer do parku czy pobliskiego lasu. Skup się na otaczającej cię przyrodzie. Po powrocie do domu będziesz jak nowo narodzony.
