Taniec niezawodnym sposobem na flirt

Taniec niezawodnym sposobem na flirt

fot. MenMagazine

Nie rozumiem ludzi wykonujących na dyskotekach podskoki i wymachujących rękoma na lewo i prawo. Dlaczego z tańca, estetycznego ruchu, który może utworzyć w oczach kobiety nasz obraz, jako eleganckiego i szarmanckiego mężczyzny, robimy coś w rodzaju pokracznego treningu aerobowego?

Wyobraź sobie sytuację – jesteś na weselu znajomych, orkiestra gra wolny kawałek, a naprzeciwko Ciebie siedzi trafiająca w Twój ideał urody nieznajoma i uśmiecha się do Ciebie. W normalnym przypadku podszedłbyś i zagadał, ale jesteś na zabawie. Tutaj ludzie oprócz rozmawiania również tańczą. Świetnie tańczą, a Ty jedyne, co potrafisz to wymachiwać rękoma w rytm szybkiej melodii. Straszne prawda?

Poproś o pomoc w nauce podstaw
Oczywiście nie każę Ci prosić na zabawie nowopoznanej kobiety, żeby na początku Ci troszkę pomogła w tańcu. Byłoby to niestosowane i wyszedłbyś raczej na mało rozgarniętego faceta. W domu poproś siostrę, koleżankę czy jakąkolwiek inną przedstawicielkę płci przeciwnej, żeby pomogła Ci w podstawach. Krok, twoje pierwsze figury, czyli tak zwane „obroty” i będziesz gotów. Jeśli nie masz kogo poprosić o pomoc lub wolałbyś ruszyć w profesjonalizm to spróbuj kursu tańca użytkowego, na przykład Disco-Samby czy Disco-Foxa. Nikt nie każe Ci opanować tego tańca do perfekcji, chodzi o to, żebyś poczuł jak możesz prowadzić partnerkę.