Za nami kolejny sezon piłkarskich rozgrywek klubowych. Po wielu emocjonujących spotkaniach, w finale przyszło zmierzyć się zespołom z Madrytu – Realowi i Atletico. Delikatnym faworytem spotkania byli piłkarze Królewskich i to jedenastokrotny (już z wczorajszym meczem) tryumfator Ligi Mistrzów mógł cieszyć się po ostatnim gwizdku sędziego. Czy zwycięstwo najbardziej utytułowanej drużyny w Europie było przez chwilę zagrożone?
Kolejny sezon piłkarskiej Ligi Mistrzów zmierza ku końcowi. Do rozegrania został jedynie finał najważniejszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie. Kto się w tym finale znajdzie, czy Atletico zdołało pokonać głównego, po odpadnięciu Barcelony, faworyta do zwycięstwa? I czy w rewanżu jednych z najbogatszych drużyn tych rozgrywek (Real – Man City) w końcu były emocje?
Po rozczarowującym wtorkowym pojedynku przyszedł czas na kolejne emocje. W środowy wieczór spotkały się ze sobą drużyny Atletico Madryt i Bayernu Monachium, oczekiwania, podobnie jak dzień wcześniej były ogromne, czy tym razem piłkarze stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali się z jak najlepszej strony?
Spotkanie obydwu drużyn elektryzowało świat piłkarski od momentu, kiedy dowiedzieliśmy się, że futbolowi bogacze zagrają przeciw sobie. Naszpikowany futbolowymi gwiazdami Real Madryt przyleciał do Manchesteru bez swojego największego asa – Cristiano Ronaldo. Mimo wszystko spotkanie każdy spodziewał się spotkania z gatunku „must see”. A jak było w praktyce?
Sytuacja w Lidze Mistrzów powoli robi się coraz jaśniejsza. W grze o prestiżowy puchar pozostały już tylko cztery drużyny: Real Madryt, Manchester City, Bayern Monachium i Atletico Madryt. Zapraszamy do relacji z ostatnich spotkań.
Wczoraj sprawdziliśmy formę pierwszych czterech drużyn grających w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, dzisiaj przyszedł czas na kolejną czwórkę. Jak w ostatniej kolejce ligowej poradziły sobie: Paris Saint Germain, Manchester City, Wolfsburg i Real Madryt? Zapraszamy do podsumowania niedawnych meczów, najlepszych drużyn w Europie.
Pierwsze ćwierćfinałowe mecze Ligi Mistrzów zbliżają się wielkimi krokami. Po niezwykle emocjonującej poprzedniej rundzie, przyszedł czas na walkę o półfinał. Kto zbliży się do upragnionego pucharu, a kto będzie musiał odłożyć marzenia przynajmniej na przyszły rok? Pierwsze rozstrzygnięcia już we wtorek (05.04) oraz środę (06.04). Dzisiaj zapraszamy Was do sprawdzenia formy drużyn grających we wtorek, natomiast jutro przekażemy informacje dotyczące kolejnych dwóch spotkań.
Dzisiaj, czylli 21 stycznia 2016 roku, siatkarze Lotosu Trefla w piątym…
Ostatnia seria spotkań w fazie grupowej Ligi Mistrzów dobiegła końca. Znamy już zespoły, które awansują do kolejnej rundy.
Faza grupowa Ligi Mistrzów wchodzi w decydujący etap w walce o awans do play-off tych rozgrywek. Przed nami mecze 4 kolejki fazy grupowej.
Mimo wybitnego formy polskiego zawodnika, Pep Guardiola nie zamierza jednak swojego podopiecznego i zapowiada, że Lewandowski musi grać jeszcze lepiej!
Za nami losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów 2015/2016. Legendarny już Gianni Infantino, znany w pewnych kręgach jako „Łysy z UEFA” zakręcił kulkami i rozlosował 32 zespoły, dzieląc je na czterozespołowe grupy.
W pierwszym spotkaniu przeciwko Club Brugge Manchester United nie popisał się zbytnio na swoim stadionie. Jednak w meczu rewanżowym piłkarze Czerwonych Diabłów pokazali, że nie przez pomyłkę, to właśnie oni awansowali do Ligi Mistrzów.
Letnie okienko transferowe dobiega końca. Piłkarze przychodzą i odchodzą. Dowiedz się już teraz, jakie transfery się szykują.
W czwartej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów Valencia pokonała Monaco 3:1. Spotkanie miało miejsce na Estadio Mestalla, a gospodarze przysporzyli sporo radości swoim kibicom.
Czerwone Diabły zmierzyły się na Old Trafford z Club Brugge. Pewne zwycięstwo Manchesteru United sprawiło, że od Ligi Mistrzów dzieli ich tylko jeden, mały krok.
We wtorkowy wieczór odbyły się pierwsze mecze czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Awans do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek, to nie tylko prestiż i gra na najwyższym poziomie, ale także olbrzymie pieniądze. Za przejście ostatniej rundy eliminacyjnej i uczestnictwo w fazie grupowej, każdy zespół otrzyma 12 milionów euro. Co więcej, każda wygrana w tej fazie rozgrywek to dodatkowe 1,5 miliona euro, zaś remis to premia w wysokości 500 tysięcy euro. Jest więc o co walczyć.
Marzeniem polskiego kibica jest obecność fazie grupowej europucharów Lecha Poznań i Legii Warszawa. Obie drużyny grają z rywalami różnej klasy, ale powinny znaleźć się w Lidze Europejskiej.
