Robert Lewandowski zaliczył swoje 14. trafienie w bieżących rozgrywkach Bundesligi, a jego drużyna umocniła się na pozycji lidera po wygranej z VfB Stuttgart 4:0.
Mistrzowie Niemiec potrzebowali tylko 45 minut, aby zdobyć 4 bramki i ustalić wynik spotkania. Dzięki tej wygranej, zwiększyli oni swoją przewagę nad drugą w tabeli Borussią Dortmund do 8 punktów i pewnie zmierzają po swój historyczny, czwarty tytuł z rzędu.
Strzelanie rozpoczął w 11. minucie wracający po kontuzji Arjen Robben. Gol strzelony przez Holendra z pewnością cieszy wszystkich sympatyków bawarskiej drużyny, jednak poza strzeloną bramką, skrzydłowy Oranje zaprezentował swoją nieodłączną cechę, jaką jest boiskowy egoizm. W wielu sytuacjach mógł on podawać do lepiej ustawionych kolegów, w tym do Roberta Lewandowskiego, który słusznie miał do niego pretensje, kiedy to w 53. minucie zamiast podać do Polaka, postanowił sam wykończyć akcję, marnując dobrą okazję do strzelenie gola. Kolejne bramki dołożyli Douglas Costa, Robert Lewandowski oraz Thomas Müller.
