Oba rozwiązania są dla tenisa idealne. Na głowę nie pada, nie trzeba mierzyć się z podmuchami wiatru, a temperatura jest idealna pod uderzenia rakietą. Dzięki temu można przejść przez zimowy sezon bez uszczerbku na formie czy kondycji. Wiadomo, że jest to zupełnie inna gra niż na świeżym powietrzu przy naturalnych warunkach atmosferycznych. Jednak jako substytut będzie dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą rozstawać się z rakietą podczas zimnych miesięcy.
W dużych, średnich, a nawet mniejszych miastach bez problemu można znaleźć obiekty do gry w tenisa pod dachem. Ceny za godzinę użytkowania zadaszonego kortu są droższe niż pod chmurką i oscylują przeważnie w granicach 40-100 zł. Koszt zależy od wielkości miasta, a także warunków konkretnego obiektu. Czego jednak nie robi się dla uprawiania ulubionej dyscypliny? Poza tym zawsze dzieli się kosztami z tenisowym partnerem, więc nie powinno być tak źle.
