Pojazdy z drugiej lub trzeciej ręki cieszą się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Nie ma w tym niczego dziwnego, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak szybko na wartości tracą nowe auta prosto z fabryki. Musimy jednak podejść do tego tematu ostrożnie. Sprawdź, czym kierować się przy zakupie używanego samochodu.
Oferta używanych samochodów na polskim rynku jest bardzo szeroka. Spotkamy na nim zarówno pojazdy krajowe, jak i te sprowadzone z innych krajów. W porównaniu do nowych modeli, te z drugiej ręki potrafią być o wiele tańsze, a ich stan techniczny może pozytywnie nas zaskoczyć. Aby jednak wybrać dobrze i nie dać się oszukać, musimy wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Oto lista rzeczy, które warto sprawdzić przed zakupem używanego auta.
Spadek wartości nowych aut
Nie jest żadną tajemnicą, że spadek wartości nowych aut następuje szybko. W przypadku jednych modeli jest on większy, a innych mniejszy, ale szacuje się, że po jednym roku użytkowania samochodu jego wartość może spaść nawet o 30%. W kolejnych latach spadki nie są już aż tak spektakularne, ale wciąż przyjmują wartości dwucyfrowe. Biorąc pod uwagę kontekst finansowy nie może więc dziwić nikogo, że ogromna część z nas decyduje się na zakup kilkuletniego pojazdu, zamiast nówki prosto z fabryki.
Różne wersje modeli
Dokonując wyboru konkretnego modelu samochodu, musimy kierować się przede wszystkim tym, aby spełnił ona nasze oczekiwania. Skonfrontujmy więc swoje marzenia z rzeczywistością. Ładna miska jeść nie daje, dlatego podejdźmy do tematu na poważnie i dobrze przemyślmy wszystkie za i przeciw. Auto powinno być przede wszystkim wygodne, komfortowe w użytkowaniu, bezpieczne oraz ekonomiczne. Bez względu na nasz gust, na rynku aut używanych znajdziemy wiele ciekawych ofert, które mogą odpowiadać naszym potrzebom. Wszystko zależy wyłącznie od tego, czego szukamy.
Silnik
Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy tu wziąć pod uwagę, jest odpowiednia w stosunku do masy pojazdu moc. Rodzaj paliwa też będzie mieć znaczenie. Diesle często wyposażone są w dwumasowe koła zamachowe, filtry DPF czy turbo. Zły stan któregoś z tych podzespołów może zwiastować kosztowną naprawę. Bierzmy też pod uwagę paliwożerność silnika. Szczególnie w czasach sporych wahań na rynku paliw, oszczędna jednostka jest na wagę złota.
Pełna dokumentacja
Przed finalną decyzją dotyczącą zakupu auta z drugiej ręki, uważnie przyjrzyjmy się jego dokumentacji. Szczególnie wtedy, gdy interesujący nas samochód był sprowadzony do Polski zza granicy. Sprawdźmy, czy pierwotna umowa została przetłumaczona i zawiera prawidłowe dane, a dokumenty przewozowe są bez zarzutu. Koniecznie zweryfikujmy także numer VIN i porównajmy go z tym, który zamieszczony został na pojeździe. Zanim wybierzemy się na jego oględziny, możemy zobaczmy w Internecie, w jakim miejscu producent go zamieścił.
Ogólny stan techniczny
Kondycja kupowanego pojazdu znajduje się w centrum zainteresowania chyba każdego z nabywców. Jeśli znamy się odrobinę na mechanice, możemy spróbować dokonać oględzin we własnym zakresie. Sprawdźmy, czy poziom płynów eksploatacyjnych jest prawidłowy. Skoro mamy już otwartą maskę, zerknijmy na silnik i ewentualne wycieki. Jeśli będzie on zabrudzony od kurzu czy pozostałości błota, nie powinno nas to zniechęcać do kupna. Dzięki temu mamy ułatwione zadanie, gdyż wyciek nie umknie naszym oczom. Najczęściej jednak silnik będzie umyty. Trudniej wtedy określić, czy jakiś problem występuje.
Po jego uruchomieniu, wsłuchajmy się uważnie w jego pracę. Jeśli nasze uszy wychwycą jakieś nienaturalne stuki czy metaliczne hałasy albo przerywane czy nierówne obroty, awaria jest wysoce prawdopodobna. Sporo jednak zależy też od tego, co te niepokojące dźwięki wydaje. Mogą to być rolki napinacza, pompa wody, alternator czy klimatyzacja. W takim wypadku naprawa nie powinna być zbyt wymagająca i kosztowna. Oczywiście, jeśli wymiana wadliwych elementów odbędzie się na czas. Jeżeli jednak hałasy dobiegają z bloku silnika, problem może być już o wiele poważniejszy, a wymiana na przykład panewek zaboli naszą kieszeń. Obowiązkowo skorzystajmy z jazdy próbnej, aby zbadać pracę zawieszenia i zachowanie samochodu na zakrętach.
Profesjonalni pomocnicy
Jeśli nie czujemy się na siłach, aby to wszystko ogarnąć we własnym zakresie, możemy skorzystać z pomocy profesjonalistów. Wielu mechaników świadczy usługi asysty podczas zakupu. Można też zaangażować do tego firmę, która bada pojazdy bez naszego udziału. Następnie przedstawia nam kompleksowy raport, który zawiera także wyniki kontroli grubości lakieru. To o tyle ważne, że na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić, czy dany element był w rękach blacharza czy też nie. Na taką ocenę pozwala miernik grubości lakieru.
Poza stanem technicznym auta, firmy takie mogą również zweryfikować za nas dokumentację lub historię pojazdu. Warto rozważyć skorzystanie z usługi szczególnie wtedy, kiedy liczy się dla nas czas, a interesujący nas samochód znajduje się w dużej odległości od miejsca zamieszkania. Specjaliści dokonają jego oględzin na miejscu, a raport końcowy otrzymamy e-mailem. Dzięki temu jadąc po upatrzony egzemplarz, będziemy mieć większą pewność, że do domu wrócimy z nowym nabytkiem.
Wybierając samochód używany musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, aby odpowiadał on naszym potrzebom. Weryfikacja dokumentów to ważna sprawa, aby uchronić się przed nieprzyjemnymi konsekwencjami, dlatego nigdy nie bagatelizujmy tego kroku. Oceniając stan techniczny auta nie pomijajmy żadnego ważnego szczegółu. Lepiej bowiem sprawdzić wszystko dokładnie przed zakupem, niż żałować po fakcie, że daliśmy się zrobić w balona. Oszustów na rynku aut używanych niestety nie brakuje.