Nie ważne, która z poprzednich wersji Volkswagena Golfa GTI była twoją ulubioną i jaką miała moc. Producent samochodów dla ludu na 40-lecie tego modelu pokazał w Genewie nową odsłonę popularnego golfa GTI. Gdyby tego było mało, wypuścił limitowaną wersję ClubSport S.
Zacznijmy od silnika, którego jest dokładnie 2 000 ccm. Czterocylindrowa, turbodoładowana jednostka została zapożyczona z nowego Golfa GTI TCR racer. Volkswagen podaje, że silnik został na tyle istotnie podrasowany, że tylko w niewielkim zakresie, jest niejako kuzynem seryjnego, 2 litrowego motoru ze standardowego GTI. Fabryka mocy z Wolfsburga potrafi wykrzesać z siebie ponad 310 KM i ponad 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To zaledwie 20 KM mniej, od silnika auta przygotowanego przez Volkswagena do udziału w Mistrzostwach Samochodów Turystycznych TCR.
Nie będzie zaskoczeniem, że wzrost mocy Clubsport’a S względem GTI, owocuje lepszym przyspieszeniem. Rasowy ścigant rozpędza się do pierwszej setki w 5,8 sekund. To wynik lepszy o 0,7 sek od zwykłego GTI.