NOWE SERCE INFINITI Q50 2016

Auto-Moto

NOWE SERCE INFINITI Q50 2016

Fot. Materiały Prasowe Infinito / nowy silnik Infiniti VR V6 twin-turbo /https://www.infiniti.pl/

Jedyna słuszna – mocniejsza – wersja nowego silnika z rodziny VR oferuje 475 Nm w szerokim zakresie obrotów 1600-5200. Ubodzy nabywcy słabszego wariantu V-ki będą się musieli zadowolić zaledwie 400-ma „niutkami”. Za to dostępnymi w tym samym zakresie obrotów. A co? Nie stać ich?

Skąd aż o 100 koni więcej w niemalże identycznej konstrukcji? Jak łatwo się domyślić, odpowiada za to turbina. Jednak nie w ordynarnym podniesieniu ciśnienia tkwi sęk. O 30 % więcej mocy osiągnięto głównie dzięki optycznemu czujnikowi prędkości w sprężarce, co pozwala na znacznie większą prędkość wirowania turbiny.

Wszystko powyższe odbywa się przy jednoczesnej poprawie wydajności paliwowej nawet o 6,7 proc. Taki wyniki stawia 400-konną Vałkę najwyżej na podium w rywalizacji o stosunek mocy do wydajności.Oczywiście w swojej klasie.

Producent chwali się też minimalną turbodziurą, osiągniętą dzięki zoptymalizowaniu geometrii łopatek turbiny oraz jej wysokiej prędkości obrotowej (do 240 000 obr./min), nieosiągalnej do tej pory w jakiejkolwiek cywilnej jednostce V6.

Żeby upchnąć te wszystkie hektolitry powietrza w komorze spalania, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej jego temperatury, a co za tym idzie gęstości, nowy mięsień Q50 otrzymał intercooler chłodzony cieczą.

Jednocześnie motor Infiniti Q50 waży 194,8 kg, czyli o ponad 14 mniej, niż jego poprzednik. Dodatkowo udało się zmniejszyć jego wymiary o 19 %. Skompaktowanie wagi i gabarytów silnika stało się możliwe m.in. dzięki natryskowemu naniesieniu płaszcza ślizgowego ścian cylindrów i zamontowaniu zintegrowanego kolektora wydechowego. Obydwie technologie poprawiają też odprowadzanie ciepła i optymalizują bilans termiczny.

Poprawienie osiągów silnika, przy jednoczesnej redukcji zużycia paliwa, osiągnięto m.in. dzięki wspomnianemu natryskowemu nanoszeniu płaszcza ślizgowego. W ten sposób zmniejszono tarcie mechaniczne o 40 proc. w porównaniu z poprzednią V szóstką. Utwardzenie natryskiwanej powłoki następuje z użyciem łuku plazmowego. Ot wielka afera…największa gwiazda układu słonecznego codziennie wyrzuca tony takiej materii.

Ciekawe, czy jazda nowym Q50 będzie tak samo przyjemna, jak smażenie się na słońcu, czy może raczej przeszywająca, jak końcówka numerycznej obrabiarki plazmowej? Niebawem się przekonamy.

2583

Fot. Materiały Prasowe Infinito /https://www.infiniti.pl/

Jakub Tomaszewski

Jakub Tomaszewski