Rozpocząć projekt, stworzyć coś z niczego – to wyzwanie. Zdaje się, że w przypadku wielu osób wręcz zaporowym problemem jest samo wymyślenie nazwy.
Nawet tak kreatywne umysły jak te, które stały za realizacją Top Gear w czasach jego świetności, czyli Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May, nie ukrywały, że mają ogromny problem z wymyśleniem nazwy nowego show tworzonego we współpracy z Amazonem. Koniec końców padło na The Grand Tour.
Swoistą przeprawę przebył również Jaguar, w przypadku którego sporą rolę odegrała klasyczna maksyma – “Grace, Pace and Space”. Okazuje się bowiem, że pierwszy SUV Jaguara w historii miał się pierwotnie nazywać F-Space. Potwierdził to szef ds. asortymentu w Jaguarze – Kevin Stride. Przedstawiciele tej firmy nie mogli zdecydować się na nazwę. Dlatego też zostało zwołane zebrane, podczas którego omawiano to jakże poważne zagadnienie.