Rynek motoryzacyjny w 2021 roku zapowiada się niezwykle ciekawie. Dawno wyczekiwane premiery, niespodzianki, nowe, ulepszone modele znanych marek. Bez względu na to, czy w kręgu Twoich zainteresowań znajdują się SUV-y, stricte sportowe wozy, hybrydy czy klasyczne kompakty, jedno jest pewne – na brak wrażeń, związanych z najnowszymi odsłonami samochodów, w ciągu najbliższych miesięcy nie będziesz narzekać. Już teraz musimy przyznać, że ten rok będzie należał do elektryków. Jakie modele trafią do salonów w 2021? Wybraliśmy 10 najciekawszych propozycji.
Dacia Spring – elektryk, który ma przyciągnąć uwagę nie tylko niską ceną, ale imponującym zasięgiem.
Według WLTP ma on wynosić nawet 300 km w warunkach miejskich. Na pokładzie nowego modelu Dacii znajdzie się silnik o mocy 45 KM i momencie obrotowym 125 Nm oraz akumulator 30 kW, który w mniej niż godzinę naładujemy w 80%. Rumuński producent zapowiada, że samochód trafi do klientów indywidualnych w czwartym kwartale bieżącego roku.
Renault Arkana – co oferuje nowy SUV coupé francuskiego producenta? Dynamiczną sylwetkę z charakterystycznym ścięciem z tyłu i napęd hybrydowy oparty na technologii E-Tech Hybrid. Pojazd zaprojektowano na tej samej płycie podłogowej co Captur czy Clio. Poza wersją hybrydową (140 KM), Renault oferuje także wariant 1.3 Tce (140- lub 160-konny) wykorzystujący technologię tak zwanej miękkiej hybrydy – pozwalającej na ulepszone osiągi i ograniczone spalanie. Start dystrybucji modelu zapowiedziany jest na pierwsze półrocze 2021 roku.
Kia Sportage – jeszcze w tym roku zaplanowany jest debiut następnej generacji popularnego SUV-a koreańskiego producenta.
Model zbudowany na tej samej płycie podłogowej co Hyundai Tucson będzie dostępny z napędem na dwie lub cztery osie – w wersji benzynowej i diesla, także w wariancie z miękkim układem hybrydowym. Model będzie charakteryzować się jeszcze bardziej dynamicznym wyglądem niż poprzednik. Do miana hitu ma pretendować specjalna wersja „Black Edition” łącząca atrakcyjny pakiet stylistyczny oraz najczęściej wybierane pakiety wyposażenia dodatkowego.
Nissan Ariya – jesienią tego roku z salonów mają wyjechać pierwsze modele elektrycznego crossovera (segment C) japońskiego producenta.
Moc oferowanych silników to w przypadku najsłabszej jednostki 218 KM, a najmocniejszej 394 KM. Szacowany zasięg to aż 500 km. Model cechuje się przyciągającą uwagę, dość ekspresyjną sylwetką. Na pokładzie auta znajdzie się wirtualny kokpit, czyli wielofunkcyjny system wspomagający kierowcę, pozwalający między innymi na autonomiczną jazdę jednym pasem ruchu.
Peugeot 508 – ale w serii specjalnej, oznaczonej „Sport Engineered”.
Co zaoferuje francuski flagowiec z segmentu D, którego premiera przewidziana jest na pierwszy kwartał roku? Mocny napęd 4×4 i wydajny hybrydowy set. Z pierwszą „setką” ma sobie poradzić w czasie nie dłuższym niż 5,2 sekundy. Samochód został wyposażony w 200-konny silnik benzynowy 1.6 Turbo uzupełniony o dwa elektryki (110 i 113 KM). Według WLTP tryb elektryczny pozwala pokonać maksymalnie 42 km. Nowy model 508 SE to najmocniejszy seryjny Peugeot w historii francuskiego producenta.
Tesla Y – model, który zapowiedziano już w 2019 roku, ostatecznie trafi do europejskich salonów w 2021.
To kompaktowy SUV, który pomieści nawet 7 osób. W sprzedaży będą dwie wersje elektryka. Performance, o zasięgu maksymalnie 480 km, rozpędzi się do „setki” w zaledwie 3,7 sekundy. Natomiast jednostka pod nazwą Long Range, z napędem na tył lub cztery koła, ma zapewnić zasięg 505 km, a 100 km/h zyskać w czasie nie dłuższym niż 5,1 sekundy. Tesli Y, pod względem rozwiązań technicznych, najbliżej jest do Modelu 3 amerykańskiego producenta.
Toyota RAV4 Phev – mocny, a zarazem kompaktowy SUV.
Którego ekonomiczną eksploatację ma gwarantować hybrydowy układ napędowy plug-in umożliwiający ładowanie z zewnętrznego źródła prądu. Nowa Toyota została wyposażona w 185-konny silnik 2.5 i dwie jednostki elektryczne – przednią 182 KM, tylną 54 KM. Jazda w trybie elektrycznym pozwoli pokonać nawet 75 km. Poza tym pojazd posiada czterokołowy napęd, automatyczną przekładnię, a średnie zużycie paliwa wynosi zaledwie 1l/100 km.
Volkswagen Golf R – kompaktowy flagowiec niemieckiego producenta.
Co więcej, to najmocniejsza wersja produkowanego seryjnie Golfa. Główne parametry auta to silnik benzynowy 2.0 z turbodoładowaniem i 320 KM na pokładzie. Do 100 km/h „eRka” rozpędza się w 4,7 sekundy, a maksymalna prędkość, jaką może osiągnąć, wynosi 250 km/h. Premiera nowego hothatch’a ze stajni VW przewidziana jest na pierwszy kwartał 2021. Warto mieć na uwadze, że wkrótce na rynku ma pojawić się jeszcze mocniejsza wersja VIII generacji, oznaczona „Plusem”.
Audi Q5 Sportback – nowa odsłona popularnej serii to odpowiedź na konkurencyjne modele z rodzimych stajni BMW i Mercedesa.
Samochód na starcie dostępny w trzech wersjach: 204-konna jednostka 40 TDI, 265-konny 45 TFSI i najmocniejszy SO5 o mocy 341 KM. W planach są także silniki benzynowe oraz warianty hybrydowe plug-in Trochę SUV, trochę coupé z dostrzegalną dominacją sportowego charakteru. Potwierdza to również sztywniejsze zawieszenie. Auto już po tegorocznym debiucie, zatem śmiało można wypatrywać Q5 na polskich drogach.
Opel Astra – najnowsza generacja, za którą stoją zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany
W porównaniu do aktualnej wersji różnic należy doszukiwać się nie tylko w stylizacji, ale wariantach i zastosowanych rozwiązaniach. Nowa płyta podłogowa, silniki benzynowe i diesla od Peugeota, w tym mild hybrid, czy hybryda plug-in to nowinki, które z pewnością przyciągną uwagę nie tylko sympatyków Opla. W stosunku do poprzednika model będzie mniejszy, ale użytkownikowi wynagrodzi to większą przestronnością i komfortem prowadzenia.
Co myślisz o tych modelach?
Znajdziesz coś dla siebie?