Planowane zmiany w badaniach technicznych aut w 2022 roku nie wejdą w życie. Proces legislacyjny ciągnie się od dawna i choć nowe przepisy nas nie ominą, to zaczną obowiązywać kierowców i właścicieli stacji diagnostycznych dopiero na początku przyszłego roku. Sprawdź, co musisz wiedzieć na ten temat.
Jeszcze na początku tego roku, zarówno właściciele stacji diagnostycznych, jak i kierowcy, szykowali się na wejście w życie nowych przepisów dotyczących corocznych wizyt na stacji kontroli pojazdów. Zmian w badaniach technicznych aut w 2022 roku jednak nie będzie. Miały obowiązywać od września, ale proces legislacyjny wciąż trwa. Ich przyjęcie to jednak wyłącznie kwestia czasu. Sprawdź, kiedy możemy spodziewać się badań na nowych zasadach i na czym będą one polegać.
Zamieszanie z terminem
Choć o zmianach w badaniach technicznych samochodów słyszymy już od kilku lat, to wciąż na kanał w stacjach kontroli pojazdów wjeżdżamy na starych zasadach. Jeszcze na początku tego roku, terminem zmian legislacyjnych podawanym przez ustawodawcę był wrzesień 2022. Tymczasem odpowiednie akty prawne wciąż nie weszły w życie. Powoduje to niemałe zamieszanie wśród kierowców, którzy szykując się teraz do wizyty w SKP i trafiają na całą masę nieaktualnych artykułów w sieci. Nowym terminem wejścia tych zmian do obiegu jest bowiem dopiero 1.01.2023 r. Nie skorzystamy więc jeszcze z możliwości, które oferują nowe regulacje.
Dostosowanie przepisów i cel zmian
Co ważne, zmiany te nie są jedynie zachcianką rządzących, ale wynikają z konieczności dostosowania regulacji krajowych, do tych unijnych. Niektórzy kierowcy mogą odbierać je jako bardziej uciążliwe, ale do tej grupy zaliczają się przede wszystkim ci, którzy do tej pory podchodzili do kwestii badań mało rzetelnie. Okazuje się bowiem, że proceder wbijania pieczątki w dowód rejestracyjny nawet bez wjazdu auta na kanał jest wciąż bardzo popularny w naszym kraju. Niektóre samochody przechodzą więc fikcyjne badania, ale bez kontroli rzeczywistego stanu technicznego. To oczywiście niepożądana sytuacja w kontekście bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nowe przepisy mają to ukrócić, zmuszając właścicieli stacji kontroli pojazdów do rzetelności, a kierowców do dbania o odpowiedni stan techniczny swoich samochodów. W ogólnym rozrachunku, kierunek ten wydaje się więc słuszny i uzasadniony. Tym bardziej, że przewiduje się również pewne dodatkowe udogodnienia dla kierowców, którzy należycie wywiązują się ze swoich obowiązków.
Najważniejsze zmiany w przepisach
- Stacje kontroli pojazdów będą musiały rzetelnie przykładać się do swojej pracy, gdyż w przypadku stwierdzenia przez organ kontrolny (Transportowy Dozór Techniczny) nieprawidłowości, ich właściciele narażeni będą na wysokie kary. Ponieść je mogą również nierzetelni diagności. Zmiany wymuszą więc odpowiednie podejście do realizacji przez SKP badań technicznych, gdyż będzie to leżało w ich interesie i to pomimo pokusy zainkasowania opłaty z bonusem za wpis do dowodu rejestracyjnego bez badań.
- Najwięcej emocji budzi dokumentacja fotograficzna badanego samochodu, która przechowywana ma być przez stację kontroli pojazdów nawet przez pięć lat. Przeciwdziałać ma to załatwianiu pieczątki w dowodzie rejestracyjnym “na lewo”. Ukazywać będzie bowiem bryłę badanego samochodu, który fizycznie znajduje się na stacji oraz stanu jego licznika przejechanych kilometrów. To drugie dodatkowo weryfikować będzie rzetelność prowadzonych przez diagnostów czynności związanych z wpisem przebiegu samochodu do CEPIK. Określone zdjęcia dokumentować mają także wizualny stan pojazdu i jego określonych podzespołów w dniu wizyty na SKW.
- Spóźnialscy muszą liczyć się z koniecznością zapłaty podwójnej stawki za badania techniczne, jeśli zjawią się na SKW po 30 dniach od daty ostatniego wpisu w dowodzie. Ustawodawca przewiduje jednak pewne plusy dla tych, którzy na kontrolę chcą udać się z wyprzedzeniem. Jeśli w terminie nie dłuższym niż 30 dni przed upływem ważności obecnych badań odwiedzimy stację kontroli pojazdów i przejdziemy badania pozytywnie, to zostanie ona przedłużona o kolejny rok od dnia utraty ważności poprzednich. Dzięki temu nie stracimy tych paru dni zdolności, jak ma to miejsce obecnie.
- Co ważne, możemy nie zgodzić się z odmową przedłużenia ważności badań technicznych naszego pojazdu. Kierowca może odwołać się do dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego i wnieść o przeprowadzenie powtórnego badania auta, jeśli uważamy, że spełnia on wymogi techniczne i powinien przejść badania pozytywnie. Wtedy kontrola pojazdu odbywać się ma na tej samej SKP, ale z udziałem inspektorów TDT.
Termin wprowadzenia legislacyjnych zmian dotyczących badań technicznych aut był przekładany już kilkukrotnie. Według najnowszych informacji, moment ten ma nastąpić ostatecznie 01.01.2023 roku. Ich konieczność wymuszają regulacje unijne, do których Polska musi dostosować własne przepisy. Poza rygorem, mającym na celu większą rzetelność SKP, zmienione zapisy ustawy mają dawać także nowe uprawnienia kierowcom, a ich głównym założeniem jest zgodna ze stanem faktycznym ocena zdolności pojazdu do bezpiecznego poruszania się w ruchu drogowym. Pod tym względem nie sposób więc oceniać tych zmian negatywnie, ponieważ przyczynią się one znacznie do powstrzymania procederu wypuszczania niesprawnych samochodów na nasze drogi.