MISJA: PRZETRWAĆ „DZIEŃ PO” – CZYLI JAK PORADZIĆ SOBIE Z KACEM

MISJA: PRZETRWAĆ „DZIEŃ PO” – CZYLI JAK PORADZIĆ SOBIE Z KACEM

Fot. Menmagazine

Każdy kto spróbował kiedykolwiek czegoś mocniejszego, na pewno zna uczucie „syndromu dnia po” i wszelkie jego niedogodności. Mamy dla Was kilka rad, które pomogą szybciej pożegnać się z kacem i nie tracić całego dnia na rekonwalescencję.

Wiemy, wiemy – wczoraj byliście władcami wszechświata, z każdym kolejnym drinkiem wiedzieliście więc i wykrzykiwaliście swoje poglądy głośniej, a kobiety lepiły się do Was jak muchy do lepu. Na pewno tak było. Pomijając paskudny kac moralny (na niego już nic nie poradzimy), zajmijmy się tym fizycznym. Zastosujcie się do tych rad, a szybciej staniecie na nogi!

    • Jedzenie to obowiązek. Żołądek będzie się buntował, póki nie zapewnimy mu gorącego posiłku, który go „ruszy”. Rosół jest królem kacowych posiłków, ale każda inna, dobrze podgrzana zupa również pomoże. Sztandarowe menu zawiera także smakołyki takie jak jajecznica czy ogórki kiszone. Jemy powoli i spokojnie.
    • Woda to podstawa. Najlepiej, jeśli popijemy nią tabletkę z witaminą C oraz lek przeciwbólowy. Alkohol wyjątkowo odwadnia organizm i żeby zaczął on poprawnie funkcjonować, musimy dostarczyć mu to co stracił, a nawet więcej. Dobrym pomysłem jest też picie naturalnych soków, które przyśpieszają spalanie alkoholu.