Pupie (i to nie tylko tej męskiej) służy na pewno marsz, bieg, jazda na rolkach i wspinaczka, jednak wyraźną poprawę ich kształtu i jędrności zapewniają ćwiczenia siłowe. Świetnie sprawdzają się przysiady, które co prawda nie są typowymi „ćwiczeniami na pośladki”, ale mocno je angażują. Równie efektywne są wykroki i przysiady na jednej nodze. Plusem tych ćwiczeń jest to, że możesz wykonywać je w domowym zaciszu. Nie należy zapominać również o pływaniu, które, chociaż należy do aerobów, doskonale rzeźbi pośladki.
Niezwykle ważna jest także skóra na pupie, która bardzo często jest szorstka i pokryta krostkami. Jak się pozbyć tego problemu? Przede wszystkim postaw na dobry peeling (np. Stymulujący scrub do ciała PAT&RUB, Cukrowy peeling do ciała BIELENDA, Peeling do ciała z solą morską BIELENDA), który używany co drugi dzień, usunie martwy naskórek i odświeży skórę. Jeśli natomiast zmagasz się z krostkami, antybakteryjny żel do mycia ciała powinien na stałe zagościć w twojej kosmetyczce. Wypróbuj: Pharmaceris T body-sebostatic żel do mycia ciała, BALNEA Specjalistyczny antybakteryjny żel do mycia ciała, BARWA Siarkowa Moc, antybakteryjny żel myjący.
