JAK SIĘ STRESOWAĆ BY NIE ZWARIOWAĆ

JAK SIĘ STRESOWAĆ BY NIE ZWARIOWAĆ

Fot. Menmagazine

Oto kilka naszych propozycji:

Wyrażaj swoje emocje! Tłumienie w sobie emocji i udawanie, że nic się nie stało prowadzi jedynie do ich odkładania się, oczekujących na moment, kiedy już nie damy rady w sobie więcej utrzymać. Wtedy wybuchniemy, a po wybuchu zostawimy w około katastrofalny krajobraz. Czasem naprawdę lepiej się wygadać, wykrzyczeć i oczyścić swoją głowę.

Wyżyj się! Wszyscy wiedzą, że sport to zdrowie bo trąbią o tym każde media. Nie będziemy się z nimi kłócić, bo na własnej skórze przekonaliśmy się, że kopniaki w worek treningowy, albo wieczorny jogging wypoci z nas każde nerwy. Dodatkowo stres może nas tak zmotywować, że kto wie, może uda pobić się jakiś sportowy rekord. Satysfakcja gwarantowana.

Uprawiaj seks! Czy to wymaga tłumaczenia? Złe emocje można wyrazić także w namiętności, a przy okazji nasza druga połówka będzie bardzo miło zaskoczona i na pewno usatysfakcjonowana.

Panowanie nad czasem! Na co dzień nawet nie wiemy, kiedy ucieka nam czas i dlaczego leci tak szybko! Dobra organizacja to cecha każdego, kto osiąga sukcesy, nie tylko zawodowe. Kiedy wiemy ile czasu możemy poświęcić na daną czynność, już nie będziemy go tracić na oglądanie śmiesznych kotków w internecie. (Nie wykręcajcie się! Wiemy, że to robicie. My też.)

Wyznaczaj osiągalne cele! Kiedy zakładamy, że osiągniemy szybko coś, co jest praktycznie niemożliwe, bardziej będziemy przeżywać potknięcia i małe przegrane. Pamiętajcie, że łatwiej dojść do celu małymi kroczkami!

Akceptuj to, czego nie możesz zmienić! Bywają sytuacje, w których mleko się już rozlało i nie da rady go posprzątać. Trudno! Wiecznie zamartwianie się tym, co już się stało prowadzi do tego, że nie możemy się skupić na obecnych celach i tkwimy w martwym punkcie – nie możemy iść do przodu, ani do tyłu. Akceptacja stresowej sytuacji jest podstawą ruszenia do przodu i zmotywowania się do dążenia do sukcesu.

Nie ulegaj reklamom! Wiemy, że w telewizji zdenerwowane osoby po przyjęciu jednej małej tabletki zaczynają być najbardziej zrelaksowane w swoim życiu i wpadają w stan nieustającego czilałtu, ale nie oszukujmy się – tak się nie dzieje. Zamiast przyjmować leki i faszerować swój organizm nieznaną chemią, naprawdę dużo lepszą opcją jest napar z melisy lub rumianku.

Wyśpij się! Wiemy, że nie macie czasu na sen. My też nie mamy. Jednak gdy po raz kolejny śpimy po 4 godziny, nie mamy co liczyć, że wstaniemy wyspani i będziemy gotowi do działania. Podstawowa zasada – nie idziemy do łóżka z komputerem, tabletem czy telefonem. Lepiej iść do niego z żywą istotą!

Bądź optymistą! Ławo mówić, prawda? Strasznie nam zależy na tym, by wszystko się udało, by marzenia się spełniały i wszyscy byli z nas zadowoleni. Ale nie popadajmy w skrajność – czasem po prostu nie wychodzi. Lepiej być osobą, która na każdy problem chce znaleźć rozwiązanie i z optymizmem patrzy na życie, niż taką, która na wszystko narzeka i skupia się na negatywach.

Zdajemy sobie sprawę, że łatwiej jest powiedzieć i napisać, niż zrobić. Jednak agresja odstrasza i zniechęca innych ludzi, a ciągłe zdenerwowanie sprawia, że nie jesteśmy przyjemnym towarzystwem. Naprawdę więc warto się skupić na sobie i zastanowić się, co można zmienić, by po prostu żyło i pracowało nam się lepiej.