Kiszone warzywa i owoce stają się obecnie coraz popularniejsze, a wszystko za sprawą ich zbawiennych dla naszej odporności i układu trawiennego właściwości. Zasiedlają nasze jelita dobrymi bakteriami i działają jak naturalny probiotyk. Sprawdź, czy kiszonki to samo zdrowie dla każdego.
Kiszona kapusta i ogórki na polskich stołach królują często, jednak niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że w kuchni staropolskiej wykorzystywano do kiszenia również inne warzywa czy owoce. Świat ma nam do zaoferowania równie wiele ciekawych przepisów na fermentowane produkty, których świetnym przykładem jest kimchi. Ta pikantna potrawa ma wielu miłośników, którzy zachwycają się jej smakiem. Warto więc poznać inne pomysły na kiszonki, które możemy wypróbować we własnym domu. Dobrze jest jednak wiedzieć, że istnieją pewne przeciwwskazania zdrowotne do ich spożywania. Sprawdź, co musisz wiedzieć na ich temat.
Co to są kiszonki?
To produkty spożywcze, takie jak warzywa, owoce czy ich mieszanki, poddane procesowi fermentacji. W wyniku tego procesu powstają bakterie kwasu mlekowego, który nadaje im wyjątkowy smak oraz sprawia, że możemy przechowywać i spożywać je dłużej niż w świeżej formie. Zarówno w kuchni polskiej, jak i w innych krajach na całym świecie, kiszonki znane są już przez to bardzo dawna. Był to bowiem świetny sposób na utrwalanie żywności, podobnie jak suszenie mięsa czy ziół. Stanowią nie tylko smaczny dodatek do potraw, ale także kryją w sobie wiele dobrych dla naszego organizmu składników.
Zalety jedzenia kiszonek:
- zawierają wiele witamin i składników mineralnych, np. wapń, potas, magnez, żelazo, fosfor, witamina A, C, E, K, B
- są niskokaloryczne i mają wysoką zawartość błonnika
- przywracają prawidłową mikroflorę w jelitach, odbudowują w nich florę bakteryjną
- wykazują naturalne działanie probiotyczne
- neutralizują wolne rodniki i zawierają przeciwutleniacze – posiadają właściwości antynowotworowe
- wspierają prawidłową pracę układu odpornościowego, trawiennego i nerwowego
- pomagają walczyć z wysokim cholesterolem
Kto nie może jeść kiszonek?
- osoby chorujące na nadciśnienie i kamicę szczawianowo-wapniową, ponieważ kiszonki zawierają dużo sodu
- ludzie przyjmujący leki przeciwzakrzepowe, z powodu wysokiej zawartości witaminy K, która obniża skuteczność ich działania
- pacjenci przebywający na diecie lekkostrawnej, na przykład tzw. dieta wątrobowa
- osoby z nietolerancją histaminy i będące na diecie przeciwzapalnej
- ludzie o wrażliwym układzie trawiennym, które cierpią po nich na wzdęcia lub bóle brzucha
- pacjenci z niewydolnością nerek, chorobami serca i inni, którzy muszą unikać w swojej codziennej diecie soli, ponieważ kiszonki zawierają jej całkiem sporo
Najpopularniejsze kiszonki – co można kisić?
- biała kapusta
- ogórki gruntowe
- buraki
- czerwona kapusta
- cytryny
- kimchi
- papryka
- marchewka
- rzodkiewki
- pomidory
- cebula
- dynia
- kalafior
- cukinia
- gruszki
- jabłka
Jak zrobić własne kiszonki w domu?
Jeśli lubimy smak kiszonych warzyw i owoców, to mamy ogromne pole do popisu w temacie tworzenia własnych mieszanek i kompozycji smakowych. Wybrane przez nas przyprawy mogą bowiem nadać im prawdziwie wyjątkowego charakteru. Goździki, cynamon, ziele angielskie i kardamon świetnie sprawdzą się podczas kiszenia owoców. Natomiast gorczyca, czosnek, chrzan czy koper lepiej będą pasować do kiszonek z warzyw. Jednak to wyłącznie od naszych preferencji zależy, jaki smak odpowiada nam najbardziej.
W sieci nie brakuje dokładnych przepisów jak kisić kapustę, buraki na zakwas czy ogórki. Najważniejszą zasadą jest jednak ta dotycząca soli. Na 1 kilogram wybranych przez nas owoców, warzyw lub ich mieszanki, potrzebujemy około 20 gramów niejodowanej soli. Zalewamy je zawsze ostudzoną i przegotowaną wcześniej wodą, w dokładnie umytych i najlepiej wyparzonych słoikach lub specjalnych kamionkach do kiszenia. Pamiętajmy, aby poziom wody znajdował się powyżej kiszonych przez nas produktów i zakrywał je całkowicie. Inaczej zaczną szybko gnić, dlatego co kilka dni należy dociskać na nowo warzywa i owoce w nich umieszczone, aby nie znajdowały się na powierzchni.
Proces kiszenia i jego przebieg zależy w dużym stopniu od panujących temperatur powietrza oraz tego, co akurat kisimy. W przypadku mniejszych i bardziej miękkich produktów trwa to zazwyczaj 2-5 dni. Jednak te twardsze, jak na przykład biała kapusta, będą potrzebować około tygodnia, a czasami nawet dwóch. W momencie, w którym stopień fermentacji naszych kiszonek jest już dla nas zadowalający, przekładamy je do lodówki, aby zatrzymać dalszy proces. Zimno spowalnia go bowiem prawie całkowicie, przez co będziemy mogli cieszyć się naszymi kiszonkami przez dłuższy czas.
Regularne spożywanie kiszonych warzyw i owoców może przyczynić się do znacznej poprawy naszego zdrowia i samopoczucia. Bardzo modne jest ostatnimi czasy picie zakwasu buraczanego lub soku z kiszonej kapusty. Kryje się w nich prawdziwa moc witamin, a ich probiotyczne działanie jest nie do przecenienia dla dobrej kondycji naszych jelit. Zyskuje na tym nasz układ odpornościowy, dzięki czemu chorujemy mniej i krócej. Kiszonki są także świetnym dodatkiem do przygotowywanych przez nas potraw, dlatego warto wypróbować kilka przepisów i przekonać się na własnej skórze, czy to coś dla nas.