Do sterowania wszystkimi funkcjami LG Styler służy delikatnie podświetlony przedni panel dotykowy. Urządzenie wyposażono również w technologię Wi-Fi, dzięki czemu nie będąc w domu można nim sterować z każdego miejsca m.in. za pomocą smartfona.
Aby nie było nam za dobrze, w przypadku większych zabrudzeń nadal będziemy zdani na tradycyjną pralkę. Jeśli jednak zależy nam tylko zwykłym odświeżaniu noszonej odzieży Styler z pewnością będzie idealnym urządzeniem.
Jak zapowiada kierownictwo koreańskiego koncernu, w zależności od zainteresowania, Styler będzie się pojawiał w kolejnych krajach, być może również i w Polsce. Ile trzeba będzie zapłacić za „odświeżającą szafę”, dokładnie jeszcze nie wiadomo – mówi się o przedziale od 1000 do 2000 euro.