Każdy, kto grał w tenisa, doskonale wie, jak bardzo męczący i skomplikowany może być ten sport. Bieganie po korcie, aby skutecznie odbić piłeczkę sprawia wielką satysfakcję, ale też wymaga od nas dużego nakładu pracy. Zwłaszcza, jeżeli chcemy, aby nasza gra faktycznie się poprawiała, to wtedy powinniśmy zainwestować w osobistego trenera, który wytknie nam nasze błędy i wskaże, na co należy zwrócić uwagę. Zatrudnienie trenera niestety wiąże się z dodatkowymi kosztami, a te wcale nie są małe, dlatego właśnie powstał Babolat Pop, nasz osobisty trener gry w tenisa.
Pewien czas temu firma Babolat wypuściła na rynek rakietę tenisową z wbudowanym czujnikiem ruchu. Rakieta ta została bardzo dobrze przyjęta przez przyszłych użytkowników, aczkolwiek była mniej wygodna od standardowej rakiety, przez co rzadziej używana w trakcie regularnych gier. Babolat wyciągnął odpowiednie wnioski i stworzył coś wygodniejszego w użyciu i dającego takie same możliwości, czyli Babolat Pop. Różnica polega na tym, że czujnik ruchu został przeniesiony z rakiety do opaski na nadgarstek.
