YANOSIK – PODRÓŻ BEZ NIESPODZIANEK

YANOSIK – PODRÓŻ BEZ NIESPODZIANEK

Tech, Gadżety

YANOSIK – PODRÓŻ BEZ NIESPODZIANEK

Fot. Materiały prasowe Yanosik

Przez wiele lat głównym sposobem komunikacji między kierowcami było CB radio, sytuacja ta uległa nieco zmianie odkąd smartfony na stałe zagościły w naszych autach. Pod koniec 2010 roku firma Neptis wypuściła na rynek aplikację o nazwie Yanosik. Dzisiaj z Yanosika korzysta niecałe 2 miliony użytkowników, a apka stała się jednym z najpopularniejszych narzędzi służących do nawigacji. Czym właściwie jest Yanosik?

Każdy kierowca marzy o spokojnej i bezpiecznej jeździe. Chciałby wiedzieć, w którym momencie może spodziewać się korków, niebezpieczeństwa wywołanego wypadkiem, albo gdzie właśnie stoi patrol policji, czekający z jeszcze cieplutkimi mandatami. Ale po kolei.

Yanosik, czyli coś więcej niż nawigacja

Głównym zadaniem Yanosika jest stworzenie społeczeństwa kierowców. Każdy zarejestrowany użytkownik (rejestracja jest darmowa) ma możliwość oznaczenia na mapie jednego z wielu zdarzeń losowych. W każdej chwili możemy zgłosić: fotoradar, kontrolę prędkości, patrol nieoznakowanym autem, zagrożenie związane z wypadkiem lub robotami drogowymi, czy też inspekcję. Każde takie zgłoszenie będzie widoczne na ekranach innych użytkowników, którzy za pomocą odpowiednich przycisków mogą potwierdzić lub zaprzeczyć prawdziwości zgłoszenia. Jednym słowem Yanosik pełni rolę CB radia, anty radaru oraz nawigacji. I trzeba przyznać, że ze swojego zadania wywiązuje się znakomicie. Bardzo istotną rolę odgrywa prosta i intuicyjna obsługa. Oczywiście nie możemy polegać na nim w 100%, zawsze możemy być pierwszymi, którzy zobaczą patrol policji, albo świadkami wypadku i wtedy to my powinniśmy poinformować innych. Delikatne zastrzeżenia budzi sama nawigacja, czasami sugerując nam jazdę dłuższą trasą, i to wcale nie dlatego, że dzięki temu omijamy potencjalne korki.

Bartosz Leśniewski

Bartosz Leśniewski