Podstawą porządku w naszych ubraniach jest odpowiednia ilość miejsca. Męska szafa to coś więcej niż tylko mebel, ponieważ zależy od niej cała organizacja naszej garderoby. Jeśli będzie za mała, to nie spełni dobrze swojego zadania. Sprawdź, co musisz wiedzieć na ten temat.
Mężczyźni, tak jak kobiety, muszą mieć kawałek miejsca w domu na swoje ubrania. I choć objętościowo jest ich zazwyczaj mniej niż w przypadku płci pięknej, to jednak naszą szafę muszą charakteryzować pewne cechy, aby spełniała swoją rolę. Nie bez znaczenia jest też samo podejście do garderoby w kontekście posiadanych przez nas ubrań. Jak więc powinna wyglądać idealna, męska szafa i w jaki sposób dobrze ją zorganizować?
Wyjściowe, domowe czy robocze?
Wielu z nas dzieli ciuchy na pewne kategorie. Zazwyczaj wyróżniamy trzy główne: ubrania wyjściowe, domowe i robocze. Tych pierwszych używamy do pracy, na spotkania ze znajomymi czy rodziną oraz inne okazje, które wymagają od nas schludnego lub eleganckiego stroju. Domowe to z kolei takie, w których czujemy się swobodnie w naszych czterech ścianach, ale wolelibyśmy, żeby nikt oficjalnie nas w nich nie oglądał. Mogą być to na przykład przetarte, stare dresy czy ulubione bluzki, które od lat mają plamy i dziury. Ważne, żeby były wygodne i sprzyjały relaksowi w domu. Robocze ciuchy to natomiast takie, które zakładamy to prac brudzących, a tych w naszym życiu przecież nie brakuje. Możemy skorzystać tu z oferty specjalnej odzieży roboczej, ale taką funkcję spełni też odzież z głębi naszej szafy, której nie zakładamy już nawet po domu.
Przegląd garderoby
Organizując naszą garderobę, powinniśmy regularnie dokonywać przeglądu ubrań. Pozbywać się odzieży za małej lub za dużej, a zniszczone lub poplamione ubrania odkładać na półkę z domowymi strojami. Dzięki temu zawsze będziemy na bieżąco. W razie potrzeby jesteśmy też w stanie zaplanować w domowych budżecie środki na uzupełnienie braków w naszej szafie. Działając z wyprzedzeniem, możemy skorzystać z wielu nadarzających się w sklepach okazji, zniżek i promocji. Unikajmy jednak sytuacji, w której przechowujemy przez lata coś, w czym źle wyglądamy lub czujemy się niekomfortowo. Jeśli nie zakładamy czegoś przez dłuższy czas, to z pewnością to się nie zmieni. Lepiej takie ubrania sprzedać lub oddać innym osobom, które chętnie z nich skorzystają.
Koncepcja garderoby kapsułowej
Pomysł sięga lat 70 ubiegłego stulecia, a za jego twórczynię uznaje się Susie Faux. Sama idea spopularyzowana została jednak dopiero w latach 80. i to z myślą o garderobie kobiecej. Jest to jednak propozycja, która wymaga poważnego rozważenia nawet przez mężczyzn. Może być bowiem dla nas bardzo wygodna. Chodzi głównie o to, by w swojej garderobie przechowywać tylko te ubrania, które faktycznie nosimy. To jednak nie wszystko. Ich krój oraz kolory powinny pozwalać na dowolne łączenie ze sobą każdego z jej elementów. Dzięki takiemu rozwiązaniu, niezależnie od tego, co chwycimy w rękę, będziemy pewni, że nasz zestaw do siebie pasuje i wygląda spójnie. Choć w kontekście ubrań domowych i roboczych nie musimy przykładać do tego aż takiej uwagi, to jednak w przypadku ubrań wyjściowych szafa kapsułowa jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Zdecydowanie ułatwia poranne szykowanie się do wyjścia z domu.
Co w środku?
Same ciuchy to jednak nie wszystko, co powinno znaleźć się w naszej garderobie. Układ męskiej szafy jako mebla, musi pozwalać na optymalną segregację ubrań. Potrzebne jest odrębne miejsce dla tych wyjściowych, domowych i roboczych. Dla każdej z tych kategorii zarezerwujmy przynajmniej po jednej półce na tyle dużej, aby pomieścić w jej ramach zarówno spodnie, koszulki, jak i bluzy. Jeśli o ciuchy wyjściowe chodzi, to wiele zależy tu od naszego codziennego stylu. Gdy lubujemy się w koszulach wizytowych, niezbędny będzie odpowiedni drążek, na który wieszać będziemy wyprasowane ubrania. Nie może zabraknąć na nim miejsca na garnitur, krawaty, płaszcz i kurtkę. Jedną półkę przeznaczmy na spodnie, a kolejną na koszulki i bluzy. Jeśli mebel dysponuje szufladami, do jednej włóżmy bieliznę, a do drugiej szaliki, czapki, rękawiczki i inne drobne elementy garderoby.
Na nasze męskie, minimalistyczne potrzeby, szafa powinna mieć przynajmniej odpowiedniej długości drążek do wieszania ubrań oraz cztery półki i dwie szuflady. Jeśli nasz mebel ich nie ma, rozważmy zakup małej komody lub przeznaczmy na przechowywanie bielizny dodatkową półkę. Będziemy mogli później wygodnie podzielić ją systemowymi rozwiązaniami, aby majtki nie mieszały nam się z czapkami.
Inne cechy
W męskiej szafie liczy się minimalizm. Nie tylko w kontekście jej wypełnienia, ale też samego wyglądu mebla. Warto wybrać trochę wyższy, ale węższy. Dzięki temu nie zabierze dużej ilości przestrzeni w pokoju, przy jednoczesnym zachowaniu pożądanej przez nas pojemności. Nie możemy jednak przesadzić, ponieważ musi wystarczyć nam miejsca na drążku, aby powiesić wszystkie garnitury czy koszule.
Kwestie koloru i materiału, z którego jest wykonany to bardzo indywidualna sprawa. Najczęściej jednak nie wymieniamy szafy przez wiele lat. Warto więc dołożyć trochę grosza na zakup mebla solidnej jakości. Musi w niej oczywiście panować ład i porządek. W przeciwnym wypadku będziemy z niej wyciągać pomięte ubrania. Zadbajmy też o to, by na wieszaki odkładać wyprasowane już koszule. Dzięki temu żadna sytuacja nas nie zaskoczy i nawet w przypadku spóźnienia, nie będziemy musieli martwić się o żadne zagniotki.
Idealna, męska szafa rządzi się pewnymi prawami. Musi zapewniać odpowiednią dla naszych potrzeb przestrzeń i być zorganizowana w sposób praktyczny. Koncepcja garderoby kapsułowej pozwoli osiągnąć minimalizm i wyglądać dobrze niezależnie od tego, jakie ciuchy chwycimy rano do ręki. Nie zapominajmy jednak o utrzymywaniu w niej należytego porządku na półkach. Dzięki temu nasze stroje zawsze będą wyglądać nienagannie.
