Mężczyzna w kapeluszu to klasa w czystej postaci. Jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku każdy szanujący się pan nosił kapelusz. Uchylał go na widok pięknej kobiety i zdejmował w pomieszczeniu. Później kapelusze stały się ozdobą, którą nosiły głównie gwiazdy muzyki i kina. Dziś te nakrycia głowy znów wracają do łask, ale czy staną się numerem jeden tego sezonu?
Kapelusze wracają do łask. Świat, który zapomniał co to etykieta i męski savoir vivre, próbuje uratować sytuację!
W dawnych czasach kapelusze były naturalnym elementem ubioru, dlatego też mężczyźni wręcz nie wychodzili bez nich z domu. Kapelusze towarzyszyły panom zarówno w codziennym życiu jak i na eleganckich przyjęciach. Przykładem powyższych zachowań jest niewątpliwie film “Casablanca”, gdzie Rick w każdej scenie występował ze swoim kapeluszem, z którym stanowił parę dosłownie nierozłączną. Dziś nadal prawdziwi faceci czują się w kapeluszu modnie i seksownie, a współczesne gwiazdy kina, takie jak Brad Pitt czy Johnny Depp są tylko przykładem tego, że w takim nakryciu głowy można wyglądać naprawdę dobrze.
Kapelusze mają kilka najbardziej popularnych modeli. Są nimi: fedora, panama, cylinder, melonik i trilby. Każdy z nich ma oczywiście kilka dodatkowych podkategorii, ale zastanówmy się czy w tym sezonie każdy model będzie mile widziany? Podpowiadamy, że jesień i zima 2015/2015 to czas w którym wszystkie wyżej wymienione kapelusze, poza panamą przeznaczoną na czas letni, będą prawdziwym hitem!
Dlaczego nie panama?
Panama ze względu na materiał, z jakiego jest robiona uznana została za kapelusz letni. Kapelusz tego typu pasuje zatem do lnianych garniturów, hawajskich koszul i męskich sandałów. Ten model podobał się głównie Ernestowi Hemingway’owi. Ale wracając do naszych czasów i obecnego sezonu w modzie, musimy zostawić panamę na przyszły rok.