Oglądanie filmów dla dorosłych nie musi prowadzić do niczego złego. Wiele par czerpie obopólną satysfakcję z jego oglądania w ramach gry wstępnej. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy przymus wchodzenia na strony z pornografią jest silniejszy niż nasz zdrowy rozsądek. Sprawdź, co musisz wiedzieć na ten temat.
Dostęp do pornografii jest dziś prosty. Wystarczy kilka kliknięć myszką, aby wyświetlić niezliczoną ilość darmowych stron ze zdjęciami czy filmami dla dorosłych. W pewien sposób przyczyniło się to do ogromnej popularyzacji porno w dzisiejszych czasach. Dawniej uznawane za rodzaj perwersji czy zboczenia, obecnie nie budzi już tak skrajnych uczuć. Otwarcie przyznają się do jego oglądania zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Nie ma w tym nic złego, o ile zachowujemy zdrowy rozsądek. Oto co musisz wiedzieć na ten temat, aby uchronić swój związek przed jego możliwym negatywnym wpływem.
PORNOGRAFIA A RZECZYWISTOŚĆ
Wszystko jest dla ludzi, a zainteresowanie seksem jest czymś całkiem naturalnym. Chęć oglądania porno nie jest przejawem żadnych zaburzeń seksualnych czy zboczenia. Współczesne media już dawno odarły filmy dla dorosłych z pewnego tabu. Podobnie jak rozwój serwisów, które oferują nam dziś możliwość interakcji z amatorskimi gwiazdami porno na żywo, czyni tę branżę bardziej dostępną niż kiedyś. Ma to swoje zalety, jak i wady. Największą z nich jest zacierająca się granica, pomiędzy grą aktorską a rzeczywistością.
Filmy pornograficzne niewiele mają wspólnego z tym, jak wygląda seks zwyczajnych ludzi. Oczywiście, od czasu do czasu i my możemy pokusić się o jakieś szaleństwa w łóżku, jednak zdecydowanie nie wygląda to tak, jak na ekranie naszego komputera. Scenariusze są reżyserowane, a aktorzy odgrywają swoje role pod bacznym okiem kamery, która ma po prostu uchwycić idealne ujęcia, a nie oddawać rzeczywistą przyjemność nagrywanych osób. Również ich ciała, często modyfikowane podczas operacji plastycznych, są sztuczne. Większość z nas wie o tym bardzo dobrze, że w tej branży zmienianie wyglądu swojego biustu i krocza przez kobiety jest na porządku dziennym. Tak samo jak makijaż, który pokrywa każdy kawałek ich skóry, również pomiędzy nogami.
GWIAZDY PORNO A ZWYCZAJNE KOBIETY
Oczekiwanie, że przeciętna kobieta jest zbudowana tak, jak gwiazda porno, jest więc bardzo krzywdzące i może prowadzić do różnych problemów. Nie tylko w związku, ale także szkodzić naszemu zdrowiu psychicznemu. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że niektórzy mężczyźni i kobiety zaczynają w pewnej chwili odczuwać silną potrzebę odgrywania scenek z porno w życiu codziennym. O ile spotyka się to z aprobatą i zainteresowaniem ze strony naszej partnerki, to nie ma w tym nic złego. Jednak sięganie po manipulację czy wywieranie presji w inny sposób, aby zmuszać ją do robienia czegoś, na co nie ma ochoty, nie jest ani dobre, ani zdrowe dla żadnej relacji.
Innym problemem, które może nieść porno dla naszego związku, jest spadek pewności siebie, odczuwanie niezadowolenia ze swojego ciała czy utrata wiary we własne umiejętności w łóżku. Bądźmy szczerzy, niewielu z nas może pochwalić się tak długim lub grubym członkiem jak aktorzy porno. Również przeciętny czas trwania naszych stosunków jest krótszy niż na filmach. Nie wierzmy jednak w prawdziwość tego, co widzimy. Przecież porno to nic innego jak połączenie umiejętność kamerzysty, oświetlenia i makijażu, a także wykreowanego na sali operacyjnej wyglądu aktorek i aktorów. Nie warto więc porównywać się do takich standardów, bo nie ma to najmniejszego sensu.
W dzisiejszych czasach nikogo już nie szokuje fakt, że sporo ludzi otwarcie i bez skrępowania przyznaje się do regularnego oglądania porno. Czasy, gdy takie filmy uznawane były za coś zboczonego już dawno minęły. Niesie to jednak ze sobą kolejny problem, z którym możemy mieć do czynienia. Zacieranie się granicy pomiędzy fikcją na ekranie, a naszymi oczekiwaniami dotyczącymi realnego życia, może być bardzo szkodliwe dla związków. Nikt z nas nie jest bowiem idealny. Zarówno nasze ciała, jak i preferencje seksualne różnią się od tego, co widzimy w filmach dla dorosłych.
O ile będziemy w stanie zachować umiar i nie nakładać presji na naszą partnerkę, aby spełniania nasze seksualne fantazje wbrew swojej woli, to nasz związek nie musi obawiać się tego, że oglądana przez nas pornografia źle na niego wpłynie. Jeśli natomiast odczuwamy przymus częstego wchodzenia na strony porno lub przejawiamy niezdrowe zainteresowanie odgrywaniem scenek z filmów, nawet kosztem naszej drugiej połówki, to wtedy nie zwlekajmy z wizytą u specjalisty. Dobry terapeuta będzie w stanie pomóc nam z uzależnieniem od porno, które może być równie druzgocące dla naszego codziennego życia, jak inne nałogi.