W klimatycznej hali chodziło się dość swobodnie, mimo że uczestników było na prawdę bardzo dużo. Uwagę przyciągały stoiska ze stylizowaną odzieżą. Fani S-F mogli również podziwiać kolekcjonerskie gadżety – fantasy, z gwiezdnych wojen, a także steampunk. Targi Fantastyki to nie tylko zabawa, granie i podziwianie strojów, ale również sprzedaż książek i gier. Nowe tytuły przyciągały ciekawskich.
Organizatorzy zadbali o splendor wydarzenia i zaprosili znane i cenione w branży fantasy osoby. Największym zainteresowaniem cieszyła się Maja Kossakowska, która podpisywała swoje książki. Każdy kto miał przy sobie serię „Zbieracz burz”, czy wydaną w 2004 ” Siewca wiatru” mógł poprosić o autograf. Chętnych do spotkania się z autorką, straszyć mogła jedynie długa kolejka. Cieszyć się podpisem, mogli zatem tylko wytrwali.
Targi Fantastyki były wydarzeniem klasycznym i prostym. W rodzinnej i przytulnej atmosferze uczestnicy, kolejnej odsłony bawili się przednio przez cały dzień. Trochę przebieranek za postacie fantasy, trochę książek, zabawa w gamesroomach, a nawet pokaz tańca w klimacie steampunk – każdy znalazł coś dla siebie, zarówno zaawansowani i zagłębieni w temat uczestnicy, jak również początkujący w S-F.
