Gin – tajemnica brytyjskiego imperium kolonialnego

Gin – tajemnica brytyjskiego imperium kolonialnego

Fot. Mikael Wiman/Flickr.com

W kulturze ma szczególne miejsce: jego wielbicielami byli m.in. Winston Churchill, Humphrey Bogart, Dean Martin czy Ernest Hemingway. Przypisuje się mu również niemałe znaczenie historyczne: dzięki zawartości chininy – lekarstwa na malarię, miał pozwolić brytyjskim żołnierzom zająć i utrzymać Indie. Dziś gin nie ma już takiego znaczenia strategiczno-politycznego, ale wciąż pozostaje jednym z najpopularniejszych mocnych alkoholi.

Powstał w XVII w. na terenie dzisiejszej Belgii i Holandii jako wynik poszukiwań holenderskiego doktora, poszukującego leku na kamicę nerkową. Szybko zdobył popularność i został rozpowszechniony w Wielkiej Brytanii przez wracających z wojny w Holandii żołnierzy. Gin to skrócona nazwa pochodząca od „juniper” – jałowca, który jest najważniejszym ze składników i odpowiada za jego charakterystyczny, cierpko-gorzki smak.

Gin produkuje się za pomocą ponownej destylacji czystego alkoholu zbożowego z jagodami jałowca pospolitego oraz aromatycznych dodatków, charakterystycznych dla danego producenta – mogą się w niej znajdować m.in. anyż, lukrecja, skórka owoców cytrusowych, kminek, kolendra, migdały. To właśnie w mieszance ziół i przypraw, zastosowanej podczas destylacji, tkwi sekret smaku poszczególnych rodzajów ginu. Ostatnim etapem produkcji jest rozcieńczenie alkoholu do pożądanej mocy: 35-45%.