Znany był ze swojego zamiłowania do myślistwa, jeździectwa, narciarstwa, rybołówstwa, wypraw na safari i alkoholu. Czterokrotnie żonaty. Ateista kochający życie, uchodzący, a na pewno próbujący uchodzić za twardziela. Nawet dwie katastrofy lotnicze w 1954 roku podczas jednej wyprawy nie zabiły go. Zginął dopiero z własnej ręki, a jego samobójstwo do dziś jest przedmiotem dyskusji.
Pisał językiem prostym, krytykował nadmierną poetykę zabijającą – jego zdaniem – to co prawdziwe w opisywanej rzeczywistości. Hemingway to autor wielu utworów o tematyce wojennej, historycznej, a nawet psychologiczno-filozoficznej – problematyka walki z samym sobą. Właściwie chyba trudno o bardziej ciekawą postać literacką pełną tych słynnych „męskich atrybutów”. Zdecydowanie warto znać. Swoją drogą, mam nadzieję, że każdy wie o tym, że „człowieka można zniszczyć ale nie pokonać „…
WIĘCEJ NA TEMAT: ERNEST HEMINGWAY – TUTAJ