Seymali eksperymentuje z tradycyjnymi brzmieniami, by jak mówi, lepiej je zrozumieć. Korzenne dźwięki miksuje z elementami: bluesa, hip-hopu, flamenco, reggae i funku. Muzyka jest jej przeznaczeniem. Pochodzi z jednej z najsłynniejszych, mauretańskich rodzin griotów, czyli opowiadaczy, muzyków, bardów. „Muzyka to nieodłączna część kultury i rodu, z którego się wywodzę. Jest nierozerwalnie związana z moim życiem. Od dziecka marzyłam, by wyznaczać nowe kierunki mauretańskiej muzyki, tak jak robił to mój ojciec” – przyznaje.
Jej ojciec Seymali Ould Ahmed Vall otworzył mauretańską muzykę na świat. Noura szybko poszła w jego ślady. Zaczęła karierę w wieku 13 lat śpiewając w chórkach macochy Dimi Mint Abby, jednej z najsłynniejszych wokalistek w historii Mauretanii, zwanej diwą pustyni. Wyszła za mąż za griota – jej wybrankiem został gitarzysta Jeiche Ould Chighaly. Stanęli na ślubnym kobiercu w 1996 roku i od tamtej pory są razem w życiu i na scenie. Seymali śpiewa i gra na ardinie, wywodzącej się z Mauretanii dziewięciostrunowej harfie, przeznaczonej tylko dla kobiet. Warsztatu gry i miłości do tego instrumentu nauczyła Nourę jej babcia Mounina. Pisze teksty, a mąż akompaniuje jej na gitarze i lutni. Za cel postawiła sobie rozsławienie rodzinnej muzyki na świecie, ale mówi też, że chce swoimi występami zwyczajnie sprawiać ludziom radość. W rodzinnej Mauretani śpiewa przede wszystkim na ceremoniach ślubnych, które są pokazami muzycznej wirtuozerii na najwyższym poziomie. Koncertuje dziś na całym świecie. We wrześniu przyjedzie do Warszawy, by wystąpić na na scenie 11. Festiwalu Skrzyżowane Kultur. Nourze Mint Seymali i jej mężowii towarzyszyć będą Ousmane Touré na gitarze basowej i Matthew Tinari na perkusji.
Noura Mint Seymali, Koncert w ramach 11. Festiwal Skrzyżowanie Kultur, 27 września, Start godz. 19, Cena biletu 40 zł, Warszawa
