„Krew i wino”, bo tak nazywa się ten wyczekany dodatek, zapewni nam ponad 30 godzin rozrywki i będzie toczył się w zupełnie nowej krainie Toussaint, z którą nie mieliśmy jeszcze do czynienia w serii gry Wiedźmin. Nowa mapa rozmiarem ma dorównywać Novigradowi z przynajmniej połową Ziemi Niczyjej, a na graczy czekać będzie ponad 100 nowych pancerzy, 30 nowych broni i świeżutki, nieśmigany komplet wiedźmińskiego ekwipunku.
Krew i Wino, ostatnia misja Geralta z Rivii, to godne zwieńczenie Dzikiego Gonu. W dodatku znajdziecie ponad 90 nowych zadań, co przekłada się na ponad 30 godzin rozgrywki. Mam nadzieje, że ten dodatek zapadnie graczom w pamięć na długi czas – mówi Konrad Tomaszkiewicz, Game Director, CD PROJEKT RED. Krew i Wino to również mnóstwo nowych mechanik rozgrywki, takich jak: nowy system mutacji czy dynamiczny system Ciekawych Miejsc, czyli Points of Interest, a także nowa talia do Gwinta i… własny kąt dla Geralta. A wszystko to na nowej mapie, która wielkością może śmiało konkurować z Ziemią Niczyją – dodaje Tomaszkiewicz.
Fot. Materiały prasowe
Nie dość, że Geralt otrzyma własną winnicę i ponad 20 nieznanych dotąd potworów do ubicia, to będzie musiał poradzić sobie z wampirami, które staną się ważnymi postaciami historii zawartej w DLC. Mam pewność, że CD Projekt RED ponownie rozpieści fanów Geralta w sposób epicki. Zapowiada się piękne pożegnanie najlepszej i najbardziej popularnej serii polskich gier komputerowych.
No cóż, coś się kończy, a coś się zaczyna. Zaraza!
