MĘSKI AZYL – CZY KAŻDY FACET GO POTRZEBUJE?

MĘSKI AZYL – CZY KAŻDY FACET GO POTRZEBUJE?

fot. pixabay.com

Chyba każdy ma takie swoje miejsce, cytując klasyka „kawałek podłogi”. Po prostu tego potrzebujemy, żeby pobyć sam na sam ze swoimi myślami. Uporządkować je na spokojnie w głowie bez pośpiechu. Mimo całej towarzyskości i potrzeby kontaktu z innymi, ważny jest wentyl bezpieczeństwa, taki jak ulubione miejsce i względny spokój. Cały czas tak się nie da, jednak w gorszych momentach chwila kontemplacji może pomóc w lepszym trawieniu rzeczywistości. Emocje nie doskwierają wtedy tak bardzo, a z każdą minutą uspakajamy się do tego stopnia, aby podjąć dobrą decyzję, lub po prostu pobyć chwilę samemu z dala od jakiegokolwiek zgiełku. Dla zobrazowania przykładem może być genialna miejscówka nad morzem z filmu „Reich”, gdzie Linda z Baką stacjonowali w przyczepie kempingowej nad samym morzem (w tle leciały dźwięki od Tomasza Stańko). Drugi przykład to scena z serialu „Suits” w której główny bohater Harvey Specter odwiedza cmentarz, żeby pomyśleć nad grobem ojca.

Męski azyl to miejsce świadomej ucieczki dla każdego. Chwilowej ucieczki. Takiej po której wracamy silniejsi, zmotywowani, a przede wszystkim spokojniejsi.