Władze Realu Madryt zapewniają, że nie chcą nazwać odejścia Ikera Casillasa pożegnaniem. Florentino Perez dodał, że liczy na to, iż będzie to tylko „do widzenia”, ponieważ drzwi Realu dla Casillasa pozostają otwarte na zawsze.
Hiszpański klub chce zadbać o to, by pożegnanie Casillasa było takim, na jakie ten zasłużył. Ikerowi mają towarzyszyć członkowie rodziny, prezes Realu – Perez, a także koledzy z pierwszego składu. Władze Królewskich, po licznych protestach kibiców, mają zamiar godnie pożegnać swojego kapitana. Ostatnie legendy, Raul i Guti – mimo błyszczącej kariery – odchodziły w cieniu, bez uroczystości, kibiców, czy nawet miłych słów.
