Druga połowa spotkania rozpoczęła się (prawie) idealnie dla piłkarzy Atletico. W polu karnym Pepe faulował Torresa, a do rzutu karnego podszedł Antoine Griezmann, i strzelił tak niefortunnie, że trafił w poprzeczkę. W dalszym ciągu było 1:0 dla Realu.
Piłkarze jednej i drugiej drużyny mieli swoje szanse na zmianę wyniku, jednak tego dnia bardzo dobrze dysponowana była defensywa obydwu zespołów. Jan Oblak bronił w niewiarygodnych okolicznościach, a Real bardzo mądrze się bronił, momentami nawet cała 11 Królewskich była na własnej połowie.
W 77 minucie doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Cristiano Ronaldo, Portugalczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zdołał jednak pokonać Oblaka. Minutę później zabójczą kontrę przeprowadzili piłkarze Atletico. Po fenomenalnej wymianie piłek, pomiędzy trzema zawodnikami Rojiblancos, Juanfran zagrał mocną piłkę w pole karne, gdzie nogę dołożył Carrasco. Mamy 1:1!
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i piłkarze rozpoczęli dogrywkę. Ta jednak także nie wyłoniła zwycięzcy i dopiero konkurs jedenastek sprawił, że finał Ligi Mistrzów należał do Realu Madryt.
Real Madryt- Atletico Madryt 1:1 (1:0, 1:1 dogrywka, 5:3 k.)
