Kilka razy Kamil Grosicki próbował przejść litewską obroną, jednak, mimo efektownych zwodów, jego podania zatrzymywały się na nogach defensorów. Polacy starali się konstruować akcje pozycyjne, utrzymywali się przy piłce, jednak nic z tego nie wynikało. Litwini natomiast tylko czekali na okazję do kontry i wykorzystania nieuwagi naszych graczy. W 44 minucie jeden z graczy litewskich zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, jednak sędzia nie odgwizdał rzutu karnego. Chwilę później błąd defensywy gości mógł wykorzystać Kamil Grosicki, jednak, w dość trudnej sytuacji, Grosik strzelił nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się bez bramek.
W 58 minucie Kuba Błaszczykowski po ładnym rajdzie uderzył piłkę z 17 metrów i trafił w słupek. Na 10 minut przed końcem spotkania Polacy zdobyli bramkę, jednak sędzia niesłusznie jej nie uznał, gdyż dopatrzył się faulu Peszki. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie. Polska – Litwa 0:0.
Widać było, że Polacy bardzo chcieli wygrać, jednak w kilku sytuacjach zabrakło im szczęścia, jeszcze w innych niezrozumiałe decyzje sędziego sprawiły, że wynik był taki, jaki widzimy. Możemy jednak z optymizmem czekać na niedzielę, kiedy to zagramy mecz przeciwko Irlandii Północnej. Początek spotkania o godzinie 18. Ostatni sprawdzian przed Euro na naciągane 4 -.
