JAK POŁĄCZYĆ WINO I SER, ABY STWORZYĆ UCZTĘ DLA PODNIEBIENIA?

JAK POŁĄCZYĆ WINO I SER, ABY STWORZYĆ UCZTĘ DLA PODNIEBIENIA?

Fot: picjumbo.com

No dobrze, ale jakie wino i do czego? Jeśli jesteśmy ludźmi o niezbyt wyrobionym guście alkoholowym, proponuję podawać do serów wino uniwersalne, czyli białe wytrawne. Ta barwa i ten smak najlepiej współgrają z łagodnymi serami kozimi. Jeśli zaś chodzi o wina czerwone, najlepiej smakują z łagodnymi i miękkimi serami o białej pleśni.

Serowa uczta

To jednak nie wszystko. Musimy pamiętać, że prawidłowa kompozycja kulinarna składa się z co najmniej pięciu różnych gatunków sera. Oczywiście najlepiej by było, gdyby specjały były z Francji, Hiszpanii lub Włoch. Jak to rozpoznać? Sery pochodzące z Francji oznaczone są certyfikatem AOC, hiszpańskie mają etykietę DO, a włoskie emblemat DOP.

Ponadto sery nie mogą być suche. Aby tego uniknąć, kroimy je i podajemy na krótko przed spożyciem. Oczywiście najlepszą temperaturą jest temperatura pokojowa. Warto również pamiętać o tym, że sery układamy w kolejności od najłagodniejszych i najbardziej miękkich, do najintensywniejszych i najbardziej twardych. Specjały można (a w zasadzie należy) oddzielić winogronami, oliwkami i orzechami. Jeśli jednak chodzi o takie sery jak Pecorino, Ricotta, Roquefort czy Serra da Estrella – najlepiej wydobędą z nich nietypowy smak suszone owoce.

Dla każdego coś smacznego

Jaki ser przypadnie nam do gustu i skradnie nasze kulinarne serce, trudno prognozować. Wszak odmian i upodobań jest bez liku. Jednych fascynuje ser podpuszczkowy, miękki, z błękitną pleśnią. Inni kochają się w serze podpuszczkowym, twardym, dojrzewającym, który jest bardzo popularny we Włoszech.

A jak wygląda spożycie sera w Polsce? Czy w naszym kraju można posilić się dobrej jakości specjałem? Jak najbardziej. Osobiście polecam sery typu gouda, ementaler czy francuskie comté i cantal. Ich łagodność, zwłaszcza w połączeniu z delikatnie wyczuwalną nutą ziół i orzechów, to istne „niebo w gębie”. Aż chce się skosztować kawałka i popić go białym, wytrawnym muscadetem. Jeśli jednak będziemy mieli apetyt na bleu d’Auvergne, jego moc, intensywny smak i aromat najlepiej uzupełnić czerwonym winem z Cahors, które ma dużą zawartość garbników.