Dziś prawdziwych gentlemanów już nie ma? Nieprawda. Wracają i to ze zdwojoną siłą. Coraz więcej młodych (i nie tylko ;)) mężczyzn interesuje się zasadami savoir-vivre’u i kindersztuby. Przejawia się to przede wszystkim popularnością blogów opisujących dobre maniery oraz promujących nienaganny ubiór. Stąd też i my postanowiliśmy wyjaśnić jeden z elementów ogłady, czyli to czym jest precedencja.
Precedencja – czym jest?
Precendacja to nic innego jak porządek pierwszeństwa, starszeństwa i uszeregowanie osób według ich rangi i piastowanego stanowiska. To termin wywodzący się z łaciny, wcześniej używany głównie w dyplomacji. Precedencja dyplomatyczna ustanowiona na Kongresie Wiedeńskim w 1815 roku stosowana jest w relacjach pomiędzy państwami. Państwowa zaś obejmuje najważniejsze osoby w życiu publicznym danego kraju. Teraz możesz spotkać się z takim terminem jak precedencja w biznesie. Zatem jak widać, odgrywa ona ważną rolę na wielu płaszczyznach życia publicznego.
Jak jej zasady przełożyć na życie codzienne?
Obecnie reguły precedencji obowiązują podczas innych oficjalnych uroczystości, w tym w trakcie prywatnych spotkań towarzyskich, co nierzadko jest dla nas oczywistością. Polega na ustaleniu hierarchii, wedle której należy usadzać, witać, a także ustalać kolejność przemówień zaproszonych gości. W biznesie precedencja przejawia się głównie podczas konferencji, gdzie najważniejszy z gości przemawia jako pierwszy.
Tak zwaną „małą precedencję” stosujemy na co dzień, szczególnie w stosunku do osób starszych, jak i w relacjach gospodarz-goście. Polega ona w dużej mierze na okazaniu szacunku starszym, np. witając się z nimi w pierwszej kolejności i oddając im głos. Jeśli chodzi o precedencję w odniesieniu do gości, pamiętaj o tym, że zawsze to gość powinien mieć pierwszeństwo. Ty jako gospodarz powinieneś stale kontrolować porządek na swojej imprezie.
Przykłady złamania precedencji w dyplomacji
Jeśli w ferworze zapomnisz czasem o tym, by najpierw przywitać się z dziadkiem lub starszym wujkiem, a podczas toastu wyrwiesz się przed szereg, to nie będzie to takim faux-pas, jak to bywa w przypadku precedencji dyplomatycznej. W tym przypadku, jeśli dojdzie do błędu, może mieć to daleko idące konsekwencje. Takim przykładem jest np. niewłaściwe witanie się z gośćmi byłej księżnej Sussex Meghan Markle podczas oficjalnych uroczystości przez całą jej „kadencję”. Księżna słynęła z tego, że za nic miała protokół dyplomatyczny, w tym precedencję, co przejawiało się nie tylko nieodpowiednią kolejnością przywitań, ale także przytulaniem niektórych gości.