Drastyczny wzrost rat kredytów hipotecznych spędza obecnie sen z powiek ich posiadaczom. Wszystko za sprawą decyzji podjętej przez Radę Polityki Pieniężnej. Walka z inflacją ciężko odbija się na naszych portfelach. Sprawdź, w jaki sposób wzrost stóp procentowych wpływa na raty kredytu i co musisz o tym wiedzieć.
W obliczu rosnącej obecnie inflacji, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zadecydowała o podwyższeniu stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Niestety, każde takie działanie nie pozostaje bez wpływu na nasz rynek finansowy. Raty kredytów wzrosły nawet o kilkadziesiąt procent, co stanowi nagłe obciążenie dla wielu budżetów domowych. Oto co musisz wiedzieć na ten temat.
Czym są stopy procentowe NBP?
W prostych słowach powiedzieć można, że określają one, ile trzeba zapłacić za pożyczenie pieniędzy. Informacja o tym koszcie nie dotyczy jednak wyłącznie relacji konsumenta z bankiem, ale także operacji pomiędzy samymi bankami. Stopy procentowe bowiem dzielą się na kilka podstawowych kategorii:
- Stopa referencyjna – wskaźnik rentowności emitowanych przez NBP bonów pieniężnych, który dotyczy transakcji międzybankowych
- Stopa lombardowa – określa cenę, którą ponoszą banki komercyjne pożyczając pieniądze od banku centralnego pod zastaw papierów wartościowych
- Stopa depozytowa – to wysokość oprocentowania jednodniowych depozytów zakładanych w banku centralnym przez banki komercyjne
- Stopa redyskontowa weksli – dotyczy ceny skupu weksli, nabytych wcześniej od klientów, którego dokonuje bank centralny od banków komercyjnych
- Stopa dyskontowa – określa koszty, jakie banki komercyjne muszą ponieść, otrzymując od banku centralnego kredyt udzielony pod zastaw ich weksli, będących zabezpieczeniem kredytu obrotowego
Jak wynika z powyższego, wzrost stóp procentowych zwiększa koszty banków komercyjnych w zakresie współpracy finansowej z Narodowym Bankiem Polskim. A stopa referencyjna jest tą, która ma największy wpływ na zmianę wysokości rat kredytów ze zmiennym oprocentowaniem.
Co to jest WIBOR?
Określa się go jako wysokość oprocentowania pożyczek i kredytów, które udzielają pomiędzy sobą banki. Występują one na rynku międzybankowym zarówno jako kredytobiorcy, jak i kredytodawcy. Mówiąc prościej, mogą pożyczać od siebie pieniądze. Ich oprocentowanie to właśnie stawka WIBOR. Oblicza się ją na zasadzie średniej arytmetycznej dla danego dnia, przyjmując najczęściej proponowane oprocentowanie kilkunastu największych, krajowych banków, odrzucając dwie najwyższe i dwie najniższe wartości. Proces ten nosi nazwę fixing. Owy wskaźnik ma znaczący wpływ na wysokość kredytów ze zmiennym oprocentowaniem, takich jak kredyty hipoteczne. Pomimo tego, że ustalany jest codziennie, banki aktualizują oprocentowanie kredytów konsumenckich co kilka miesięcy. Dokładny czas wskazany jest na umowie każdego kredytobiorcy.
Wyższy WIBOR to także wyższa rata do spłaty. Może się on jednak również zmniejszyć, co przyniesie ulgę naszemu portfelowi. Jak nietrudno się domyślić, jego wysokość jest nierozłącznie związana z wysokością stóp procentowych określanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Ich zmiana wpływa następnie na koszty operacji finansowych pomiędzy bankami komercyjnymi a NBP. Musi się to więc pośrednio przełożyć na różnice w kosztach dla kredytobiorców i to nie wyłącznie tych, którzy kredyty już posiadają. Dotyczy to także poziomu opłat dla nowych klientów oraz zmniejsza ich zdolność kredytową.
Inflacja – co to takiego?
Jej poziom wymuszać może reakcje odpowiednich organów, w zakresie zmiany wysokości stóp procentowych. Jeśli rośnie, oznacza to tyle, że za taką samą ilość pieniędzy możemy kupić mniej dóbr, niż przed wzrostem. Wartość pieniądza tym samym spada. Wpływ na nią ma wiele czynników, w tym także konsumpcja. Jeśli na dane dobra wzrasta popyt, rosną także ich ceny. Wzrost popytu z kolei oznacza, że konsumenci mają pieniądze, aby te dobra zakupić. Nie jest tajemnicą, że sporą ich część finansujemy z kredytów i pożyczek. Jeśli są one tanie i łatwo dostępne, wzrost inflacji jest raczej pewny.
Przyjmuje się, że nie jest on niczym złym w sytuacji, w której kraj dynamicznie rozwija się gospodarczo. Aby inflacja nie wymknęła się jednak spod kontroli, Rada Polityki Pieniężnej może podwyższyć stopy procentowe, sprawiając jednocześnie, że kredyty nie będą już tak tanie. Dla niektórych konsumentów oznacza to zmniejszenie zdolności kredytowej. Popyt na pożyczki powinien więc spadać, a w konsekwencji zmniejszy się konsumpcja. Wartość pieniądza w takiej sytuacji zwiększy się, przekładając się także na ograniczenie wzrostu, stabilizację lub spadek inflacji.
Wysokość stóp procentowych NBP ma duży wpływ na wysokość rat kredytu, także z uwagi na zależny od nich wskaźnik WIBOR. Kiedy inflacja przybiera na sile, Rada Polityki Pieniężnej podnosi je, aby ograniczyć popyt na pożyczki i kredyty. Skutkiem tego jest wzrost wartości pieniądza, czyli spadek inflacji. Z punktu widzenia kredytobiorców, szczególnie objętych zmiennym oprocentowaniem, nie jest to korzystna wiadomość. Raty mogą w wyniku tych działań znacznie wzrosnąć. Musimy więc zachować ostrożność i dobrze przemyśleć nasze decyzje finansowe. Zdaje się bowiem, że branie pożyczek i kredytów nie jest obecnie warte swojej ceny.