Pomysł na sportowe auto wagi piórkowej należy zaliczyć do raczej udanych, nie tylko ze względu na urodę Alfy ale też połączenie technologii z właściwym gustem projektantów. Jak podaje producent, sam wygląd seksownej 4C został zainspirowany przez wyścigowe tradycje Alfy z lat sześćdziesiątych minionego stulecia oraz model 33 Stradale.
Dwumiejscowe dzieło sztuki designu samochodowego wyrzeźbiono we włóknie węglowym i aluminium. Dzięki temu masa własna samochodu nie przekracza 900 kilogramów. Rzędowe 1 700 ccm uturbionego silnika o mocy 240 KM umiejscowiono centralnie. Już same te dwa fakty wyraźnie świadczą, do czego ma służyć Alfa Romeo 4C. Trzysta czterdzieści dziewięć Nm maksymalnego momentu obrotowego, tylko potwierdza sportowe przeznaczenie samochodu.
Każdy koń mechaniczny musi radzić sobie z niespełna 4,7 kg masy auta. Dzięki temu, do pierwszej setki rozpędza się w granicach 4,5 sek.
Jeśli dodać do powyższych 6-przekładniową skrzynię o dwóch sprzęgłach, wiadomo, że doznania z jazdy Alfą zapadną w pamięci na długo.
W środku, w miejscu konsoli centralnej znajdziemy 7-calowy wyświetlacz LCD, który zmienia kolor zgodnie z trybem jazdy.
Począwszy od modelu na rok 2015, Alfa wychodząc frontem do klienta, zaoferowała dodatkowo nadwodzie typu targa.
