To, w połączeniu z tylnym napędem, mechanicznym charakterem auta, wąskimi oponami, powinno zapewnić każdemu wprawnemu kierowcy ogrom przyjemności z prowadzenia tego auta.
Niezależnie od tego, czy pod maskę trafi jednostka 1.2, czy motor 1.5 o którym spekulowano wcześniej, czy może te oba silniki (oczywiście nie jednocześnie), Toyota S-FR najprawdopodobniej spełni swoje założenia.
Silnik o większej pojemności stworzony przez JDM miałby produkować moc 130 KM i 148 Nm. Możliwe, że jedna z jednostek trafi na rynek w USA, inna na rynek europejski lub azjatycki. W każdym razie, skrzynia ręczna w tym pojeździe jest gwarantowana!