Marzenia nastolatka – realizm dorosłego mężczyzny. Jak zmienia się myślenie facetów?

Marzenia nastolatka – realizm dorosłego mężczyzny. Jak zmienia się myślenie facetów?

Każdy z nas o czymś marzy, niezależnie od tego, na jakim etapie życia obecnie się znajduje. Gdy jesteśmy nastolatkami, wydaje nam się że możemy osiągnąć wszystko, a świat stoi przed nami otworem. Dorosłość często sprowadza nas na ziemię. Sprawdź, jak zmienia się myślenie facetów.

Każdy z nas dobrze pamięta szkolne czasy i wielkie plany, które kiedyś mieliśmy. Dziś patrzymy na nie z przymrużeniem oka lub nawet się z nich śmiejemy. Dorosłość weryfikuje nasze marzenia w sposób nieraz brutalny. Nie zmienia to jednak faktu, że wraz z wiekiem nie przestajemy planować kolejnych celów do osiągnięcia. Z wiekiem przychodzi jednak większe zrozumienie, wiedza i doświadczenie. To dzięki nim wiemy, co zrobić, aby zrealizować nasze plany.

Trudna młodość

Etap młodzieńczego okresu dojrzewania rozpoczyna się około 15. roku życia i trwa mniej więcej do osiemnastki. Jak wiemy z własnego doświadczenia i podręczników od biologii, to bardzo burzliwy czas naszego życia. Wszechobecny sprzeciw wobec otaczającej rzeczywistości jest na porządku dziennym, poznajemy smak używek i niejednokrotnie oddalamy się emocjonalnie od rodziców. Ich rad nie traktujemy jako wartościowe, lecz raczej irytujące. Podobne odczucia miewamy wobec całej reszty świata. Nie brakuje nam jednak pomysłów, jak go zmienić. Gorzej jest z możliwościami. Na politykę jesteśmy za młodzi. Rozkręcenie interesu życia wymaga natomiast środków finansowych, których tata nie chce nam pożyczyć, a to przecież świetna inwestycja. Jeszcze ta szkoła, która uczy samych nieprzydatnych rzeczy. I do tego dostajemy kolejnego kosza od dziewczyny, którą kochamy na zabój. Tak… to nie jest dla nas łatwy czas.

O czym marzy nastolatek?

W tak niesprzyjających warunkach, jaką serwuje nam rzeczywistość, ratujemy się marzeniami. Mogą łączyć się stricte z rzeczami materialnymi, jak samochód, fajne ciuchy, modny telefon lub sferą niematerialną. Tu przykładami może być miłość, lepsze oceny, relacje rodzinne lub jakieś wielkie dokonania. Potrafimy marzyć także o pieniądzach, choć zazwyczaj zdajemy sobie sprawę z tego, że na obecnym etapie życia, uzależnieni jesteśmy od kieszeni naszych rodziców. Nie przeszkadza nam to jednak w snuciu planów o wielkich biznesach. Wielu z nas określa sobie na tym etapie pewne ścieżki kariery. Niedługo przecież przyjdzie nam decydować o tym, czy podjąć dalszą edukację, czy też od razu budować swoje doświadczenie zawodowe. Nie obce jest więc nam myślenie o przyszłości.

Od myśli do realizacji

Marzenia nastolatków są bardzo zróżnicowane i ma na nie wpływ wiele czynników. Mogą być z pozoru łatwe do realizacji, jak i wręcz niewykonalne. Pomimo tego, że są dla nas ważne, często odkładamy je na później, gdy mamy dopiero naście lat. W końcu mamy jeszcze sporo czasu. Skupiamy się zatem na tym, co tu i teraz. Trzeba przecież zadbać trochę o oceny, spotkać się z kolegami czy dziewczyną. Szkoła i nauka wypełnia nam sporą część dnia. Niektórym jednak udaje się spełniać marzenia małymi krokami. Podejmują dorywczą pracę w okresie wakacyjnym czy pomagają rodzicom za trochę wyższe kieszonkowe. Inni edukują się dodatkowo, aby jak najlepiej przygotować się do matury i dostać się do wymarzonego liceum. Kosztem jest niestety brak czasu i zazdrość wobec kolegów czy koleżanek, spędzających całe dnie w swoim towarzystwie. Chcielibyśmy jak oni. Ale tu nie można jednocześnie zjeść ciastka i mieć ciastka. Z jednej strony dążymy do realizacji swojego marzenia, a z drugiej marzymy o czymś całkiem przeciwnym. Takich sprzeczności w głowie nastolatka jest o wiele więcej.

Zderzenie z rzeczywistością

Z perspektywy dorosłego już człowieka często uśmiechamy się do siebie, przywołując w myślach młodzieńcze pomysły i problemy, z jakimi musieliśmy się wtedy mierzyć. Dziś wydają się nam już błahostką, niewartą szerszych rozważań. Dostrzegamy też to, czego nie widzieliśmy jako nastolatkowie. Wiemy, że część naszych wyobrażeń i planów nie miała prawa być zrealizowana. Przemawia za tym zdobyte doświadczenie, wiedza i praktyka, ale także świadomość tego, z jaką ilością pieniędzy wiąże się spełnienie niektórych marzeń. Dawniej łatwiej było o tym myśleć. Po ukończeniu szkoły planowaliśmy znaleźć super pracę, może otworzyć dochodowy interes i żyć pełnią życia. Dopiero po latach wiemy, że to wcale nie jest taka prosta sprawa. Bycie dorosłym to sporo wyzwanie.

Realizm kiedyś a dziś

Pogoń za pieniędzmi, których jakimś sposobem zawsze nam brakuje, jest obecnie na porządku dziennym. Są też zobowiązania rodzinne, na przykład obowiązki domowe. Mamy coraz większą świadomość upływającego czasu i z pewnym utęsknieniem przywołujemy w pamięci szkolne czasy. Starych przyjaźni już nie ma, zostały wspomnienia. Przypominają nam jednak o pewnej cennej rzeczy. Szczęścia nie da się kupić za pieniądze, ale są niezbędne do życia. Kiedyś mniej się tym przejmowaliśmy. Nie myśleliśmy o tym w takich kategoriach, a dziś jest to konieczne. Często sami jesteśmy też ojcami i zaczynamy rozumieć świat z perspektywy naszych rodziców i ich decyzji. To, co kiedyś było dla nas niezrozumiałe, dziś zaczyna układać się w logiczną całość. A marzenia? Wciąż je mamy. Nieraz bardzo podobne do tych z czasów szkolnej ławki.

Dojrzały, męski umysł znacznie różni się od tego z lat młodzieńczych. Kiedyś nie dostrzegaliśmy wielu problemów dorosłych. Nie były one więc brane przez nas pod uwagę, gdy budowaliśmy swoje marzenia. Jako dojrzali mężczyźni wiemy już dokładnie, jak działa świat i wiedzę tę wykorzystujemy w realizacji celów, które przed sobą stawiamy. Mogą one być bardzo podobne do tych z młodości, jednak sposób ich osiągnięcia i ocena szansy na powodzenie znacznie różnią się od tego, co braliśmy pod uwagę jako nastolatkowie.