Manchester City z pewnością nie osiąga takich wyników, jakie chcieliby oglądać właściciele klubu z Etihad Stadium. Obywatele mają przed sobą jeszcze kilka wyniszczających kolejek, a ciężko jest mówić, że chociażby mogą spać spokojnie w aspekcie przyszłorocznej Ligi Mistrzów. City w poprzedniej kolejce grali z ulokowanym w dolnych rejonach tabeli Bournemouth i na stadionie drużyny Artura Boruca wygrali 4:0. Polaka pokonywali: Fernando, Kevin de Bruyne, Sergio Aguero i Aleksandar Kolarov.
Wysoka forma jednej i drugiej drużyny powinna być gwarantem emocji na najwyższym poziomie. Należy jednak pamiętać o trudnościach Manchesteru City w rozgrywkach europejskich, oraz o wspomnianym komforcie PSG związanym z ligą. Z tego powodu to właśnie PSG wydaje się być minimalnym faworytem, jednak z pewnością nie dostaną oni zwycięstwa za darmo.
Wolfsburg – Real Madryt
Niemiecka drużyna zajmuje dopiero ósme miejsce w swojej lidze i bez wątpienia jest największą niespodzianką wśród obecnych drużyn na tym etapie rozgrywek Ligi Mistrzów. Wolfsburg przegrał swoje ostatnie spotkanie z piątym w tabeli Bayerem 3:0 i nie pozostawił po sobie korzystnego wrażenia.
Zdaje się, że Real Madryt dzięki sobotniemu zwycięstwu w El Clasico nad Barceloną (1:2) złapał drugi oddech i szykuje się w mocną końcówkę sezonu. Ciężko będzie im odrobić siedem punktów do prowadzącej Barcelony, jednak krok, który wykonali, był w odpowiednik kierunku. Bramkarza Barcy pokonał Karim Benzema oraz niezawodny Ronaldo.
W tym spotkaniu faworyt wydaje się tylko jeden. Real Madryt prawdopodobnie łatwo upora się z niemiecką drużyną i jest wielce prawdopodobne, że już po pierwszym meczu, pomaszeruje prosto do półfinału.
