Ale faktycznie Skoda Vision S to auto cztero-napędowe. Tylne koła napędzane są przez kolejny sinik elektryczny, połączony jedynie z tylną osią. Trzeci motor dysponuje mocą 85 kW (115,6 KM) i 270 Nm. Inteligentny, niesprzężony mechanicznie napęd na cztery koła, potrafi rozpędzić auto do około 200 km/h.
Kierowca będzie mógł przebierać w trybach pracy napędów. Od czysto elektrycznego – bezemisyjnego, poprzez wyłącznie spalinowy, na trybie ładowania kończąc. W ustawieniu hybrydowym Skoda Vision S ma spalać 1,9 litra benzyny na 100 km i emitować 45 gramów CO2 na km. To mniej, niż połowa wyziewów hollywoodzkiej ulubienicy – Toyoty Prius (104 g/km). Zasięg maksymalny nowej Skody ma wynieść 1000 km. Na samym napędzie elektrycznym nowy SUV ma przejechać 50 km. To bardzo miło ze strony inżynierów Skody, że pomyśleli o dodatkowej quasi rezerwie.
Comments