Jak podtrzymać ogień w związku?

Jak podtrzymać ogień w związku?

Wiele par boryka się z problemem określanym często jako wypalenie. Niby żyjemy razem, ale jednak obok siebie. Popadamy w rutynę, a seks staje się okazjonalnym aktem zbliżenia, skierowanym na szybkie zaspokojenie potrzeb. Po prostu nie jest już tak, jak było kiedyś. Sprawdź, jak podtrzymać ogień w związku.

Pęd życia oraz natłok obowiązków zawodowych i prywatnych sprawić mogą, że namiętność w związku zejdzie na dalszy plan. W skrajnych przypadkach może to nawet doprowadzić do jego rozpadu, szczególnie jeśli któryś z partnerów zacznie szukać jej w objęciach kogoś innego. Ważne, aby każda strona dostrzegała problem i znalazła w sobie motywację do jego rozwiązania. Czasem wystarczy naprawdę niewiele, aby żar naszego związku znów uzyskał dawny blask.

Uświadomić sobie problem

To podstawa, bez której nie zrobimy kroku na przód. Najczęściej bywa tak, że gdy go w końcu dostrzeżemy, to zdamy sobie sprawę z faktu, że stan obecny nie jest wynikiem kilku dni czy tygodni. Systematycznie narastał od dłuższego czasu, ignorowany przez nas świadomie lub nie. Przeanalizowanie tego co było i co jest, pozwoli nam zaplanować działania, które wpłyną na to, jak może być w przyszłości. Przy zaangażowaniu obu stron, mamy ogromne szanse na sukces w tym zakresie.

Porozmawiać z partnerką

Druga strona może nie mieć świadomości problemu, czy też nie zdawać sobie sprawy z tego, że sytuacja w jakiej się znaleźliśmy nie jest dla nas komfortowa. Szczera rozmowa jest tu bardzo ważna, jest początkiem zmian. Choć niezbyt chętnie dyskutujemy o naszych uczuciach, warto się przemóc.

Jeśli nagle zmienimy nasz sposób postępowania, nasze działania mogą być dla partnerki niezrozumiałe lub nawet irytujące. Nie będą przecież wpisywać się w dotychczasowe schematy codziennego życia. Zakomunikujmy jasno, że chcemy coś zmienić i dlaczego jest to konieczne. Nie obawiajmy się braku zrozumienia ze strony naszej drugiej połówki. Najpewniej sama również włączy się aktywnie w pracę nad poprawą sytuacji w związku.

Znaleźć motywację

To jedno z najtrudniejszych zadań w całym przedsięwzięciu. Nikt nie lubi zmian, które pozbawiają go poczucia bezpieczeństwa i kontroli. Tym bardziej, jeśli mamy świadomość dobrze zorganizowanego życia. To naturalne, że będziemy odczuwać związany z tym stres i niepokój.

Musimy jednak je przezwyciężyć, aby uzyskać korzyści dla naszych relacji. Nie pozwólmy, aby nasze obawy i strach przed nieznanym były hamulcem lub przeszkodą w znalezieniu w sobie motywacji do działania. Podobnie postąpić powinna nasza druga połówka. Jeśli nie będzie zależeć jej na powodzeniu całej operacji, szanse na podtrzymanie ognia w związku znacznie zmaleją. Musimy wzajemnie motywować i wspierać się w dążeniu do wyznaczonego razem celu.

Zaplanować na nowo

Z jednej strony chcemy pozbyć się rutyny, ale nie oznacza to oczywiście życia na pełnym freestyle’u. Każde z nas ma przecież swoje obowiązki i zadania, własne plany i ambicje. Pierwszym krokiem ku lepszemu jest jednak znalezienie czasu tylko dla siebie, gdy możemy być czymś więcej niż tylko lokatorami, przyjaciółmi czy rodzicami.

Chwile we dwoje powinny wypełniać nam różne aktywności, które pozwolą ponownie zbliżyć się do siebie. Poznać od nowa i tchnąć w relację więcej energii i uczucia. Mogą w tym pomóc na przykład randki czy wspólne podróże. Wszystko co sprawi, że będziemy czuć się dobrze w swoim towarzystwie. Zostawiamy sobie miejsce na spontaniczność i improwizację, podążajmy za potrzebami obu stron.

Poszukać namiętności

Ta może być okazywana prawie w każdym momencie. Musimy tylko wykazać trochę inicjatywy. Weźmy od czasu do czasu naszą kobietę w ramiona, szepnijmy coś miłego do ucha lub pocałujmy, ot tak. Bez wyraźnego powodu. Okażmy jej nasze zainteresowanie i to, że pomimo codziennej bieganiny dostrzegamy ją obok i chcemy być blisko.

Takie małe gesty mają ogromne znaczenie. Dzięki nim kobieta poczuje się adorowana, kochana, pożądana. Nie będzie miała wrażenia, że jest dla nas przejrzysta jak powietrze i nudna. A skoro wie, że ją widzimy, dostrzegamy, to podda się tym emocjom. Może nas to zaprowadzić w naprawdę ciekawe miejsca.

Urozmaicić seks

Wypalenie w sferze łóżkowej to spory kłopot. Jeśli chcemy go rozwiązać, powinniśmy do tematu podejść kompleksowo, czyli dołożyć trochę do ognia życia codziennego, aby móc cieszyć się płomiennym seksem. Dzięki temu stworzymy odpowiedni klimat do finału miłego dnia w sypialni. Tam możemy pozwolić sobie na coś niecodziennego. Również i tu unikać musimy rutyny i schematów. Poszukajmy jakiegoś urozmaicenia. Może to być inna pozycja, zabawki erotyczne czy po prostu coś innego, niż robimy zazwyczaj.

Bardzo ważny jest też odpowiedni nastrój i to nie tylko w kwestii samego stosunku, ale tego, co dzieje się przed nim oraz po nim. Potraktujmy zbliżenie jako dobrą zabawę, a nie wyłącznie sposób na rozładowanie napięcia seksualnego. Okażmy sporo czułości, szczególnie podczas gry wstępnej, a po stosunku nie obracajmy się do partnerki plecami mówiąc „dobranoc”. Wykorzystajmy te miłe chwile do budowania intymności i bliskości.

Żar pomiędzy partnerami potrafi czasem wygasać. Jeśli zareagujemy w porę, możemy go podsycić, tworząc na powrót całkiem ognistą relację. Potrzebna jest do tego spora determinacja i chęci obu stron. Ten wysiłek jednak się opłaci, a nam pozostanie cieszyć się szczęściem swoim i swojej kobiety, kiedy nasz związek znów rozświetli płomienny blask.