Tego absolutnie nie rób w sypialni!

Tego absolutnie nie rób w sypialni!

Sypialnia kojarzy nam się przede wszystkim z wypoczynkiem i snem, ale można korzystać z niej także na wiele innych sposobów. Kiedy trafiamy tam z partnerką, najczęściej nie ma mowy o spaniu, a przynajmniej nie od razu. Sprawdź, czego absolutnie nie wolno robić w sypialni.

Sprzyjający udanemu współżyciu nastrój nie zawsze jest wynikiem nagłego impulsu, który prowadzi do seksu. Czasem jest przez nas misternie budowany i podsycany, aby w najodpowiedniejszym momencie móc przejść od słów do czynów. Niektórzy z nas zdążyli jednak zauważyć, że o potknięcia wcale nie trudno.

Lista łóżkowych faux pax, których powinniśmy się wystrzegać jest długa. Niektórych rzeczy robić nie należy, jeśli liczymy na szczęśliwy finał. W skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do tego, że nasz wieczór spędzimy samotnie.

Zachowania w sypialni, które mogą wywoływać niesmak czy złość kobiet mają różny kaliber. Z części przewin wywiniemy się obronną ręką i ostatecznie wyjdziemy z twarzą, ale z innymi nie będzie tak łatwo. Gdy porządnie zawalimy w sypialni, to nasze szanse na sex drastycznie spadają.

I Przewinienia lekkie

Seks w skarpetkach

Bywa, że są one dla nas tak naturalnym elementem garderoby, że zapominamy je zdjąć nawet przed spaniem. Nasze partnerki mają do nich inne podejście. Goły facet, choćby niewiadomo jak seksowny, traci swe walory przy każdym spojrzeniu na jego stopy, odziane w skarpety. Nie ma to znaczenia, czy są kolorowe, pstrokate, długie czy krótkie. Do tego budzą niepotrzebne wątpliwości w zakresie należytej higieny stóp lub zaniedbanych paznokci. Zdejmijmy je. Nie mamy przecież pod nimi nic do ukrycia.

Brak higieny

W sytuacji spontanicznego seksu, szczególnie po całym dniu w pracy, może to stanowić pewien kłopot. Nie zawsze mamy czas na szybki prysznic, ale doprowadzenie do ładu miejsc strategicznych powinno być naszym priorytetem przed każdym seksem To nie tylko kwestia higieny, ale także komfortu i bezpieczeństwa naszej partnerki.

Brak kontaktu wzrokowego

Nie unikajmy go pod żadnym pozorem. Może to być odebrane jako sygnał, że nasza partnerka nie jest dla nas wystarczająco atrakcyjna lub coś nas rozprasza i dlatego nie chcemy na nią patrzeć. Możemy tłumaczyć się tym, że po prostu nas to onieśmiela, ale mamy marne szanse, że taki argument przejdzie. Obserwujmy nasze drugie połówki, gdyż tylko w taki sposób będziemy w stanie “przeczytać”, co im się podoba w łóżku, a co nie. Wbijanie męskiego wzroku w głębię kobiecych oczu może działać na nie naprawdę oszałamiająco.

II Przewinienia umiarkowane

Skupianie się wyłącznie na sobie

Seks to nie teatr jednego aktora. Co ważniejsze – gwiazdami są wszyscy, którzy biorą udział w tym prywatnym spektaklu, a przynajmniej tak powinno być. Nie możemy zapominać więc o potrzebach kobiety. Nie pomijajmy gry wstępnej, ponieważ jest ona ważna i potrzebna. Wszystko to służy temu, aby zbliżenia dawały jak największą przyjemność obu stronom.

Poruszanie trudnych lub zbyt sentymentalnych tematów

Z zasady unikajmy ich w łóżku. W przeciwnym przypadku z dobrego seksu wyjdą jedynie koleżeńskie pogaduchy. A jeśli do tego się wzruszymy, to prezerwatywy możemy raczej odłożyć z powrotem do portfela czy na półkę. Choć oczywiście nie jest to sytuacja bez wyjścia i możemy próbować odbudować namiętny nastrój, ale nie będzie to wcale takie proste.

Zbyt nachalne kontrolowanie czasu

Nie spoglądajmy co chwilę na zegarek. Może zostać to odczytane jako oznaka znudzenia, pośpiechu czy wręcz poganiania partnerki, aby szybciej doszła. Jeśli planujemy miło spędzić czas we dwoje, a nasze możliwości czasowe są ograniczone, to powiedzmy to uczciwie, zamiast wystawiać się na ryzyko, że nasze zachowanie zostanie odebrane za zniewagę.

Zamykanie się na nowe doznania w sytuacji, w której wymagamy tego od partnerki

Z biegiem czasu, zwłaszcza stałe związki przechodzą na inny poziom i szukają urozmaicenia w łóżku. Kobiety, tak samo jak mężczyźni, mają swoje fantazje i zachcianki, których spełnienie powinniśmy brać pod uwagę. Lekceważąc potrzeby naszej partnerki, będziemy na prostej drodze ku temu, aby znalazła sobie innego faceta, który zapewni jej to, czego potrzebuje. Zwłaszcza gdy sami namawiamy ją na różne eksperymenty, to my także powinniśmy wykazywać się gotowością i otwartością w tym temacie.

Szybkie zasypianie zaraz po zbliżeniu

To kolejny zarzut, który podnoszą pod męskim adresem nasze kochanki. Cóż począć. Po udanym seksie oczy same nam się zamykają. Nie zasypiajmy jednak od razu. Rozmowa i przytulanki po dobrym stosunku są dla kobiet naprawdę ważne i niebywale cementują związek. Nie rezygnujmy z nich, a pokażemy w ten sposób, że liczy się dla nas nie tylko seks sam w sobie, ale i emocje towarzyszące mu zarówno przed, jak i po nim.

III Przewinienia ciężkie

Pomyłka z imieniem

Momentalnie kończy stosunek, a niejednokrotnie i znajomość. W najlepszym wypadku będzie powodem poważnej awantury. Jeśli istnieje cień szansy, że pomylimy imię naszej obecnej partnerki, z którąś ex, zastosujmy lepiej pieszczotliwe zdrobnienie.

Krytyka łóżkowych umiejętności

Jest czymś czego absolutnie nigdy nie robimy. Poprzez takie zachowanie możemy zaburzyć pewność siebie naszej partnerki, czego skutki odczujemy na własnej skórze, w postaci obniżenia jakości współżycia. Mamy wiele możliwości aby pokazać, że trzeba lub lubimy inaczej. Istnieją bardziej delikatne sposoby, niż słowa, które na długo pozostaną w głowie naszej kobiety.

Krytyka wyglądu

Jeśli koniecznie musimy czynić takie uwagi, róbmy to poza łóżkiem, gdyż podczas zbliżenia nasze kobiety poza nagością cielesną, odkrywają przed nami także swoje emocjonalne i delikatne wnętrze. Nie ma nic bardziej bolesnego, niż przykre słowa od osoby, z którą się kochamy. Utrata pewności siebie, brak zaufania, spadek libido, a nawet strach przed zbliżeniem to tylko niektóre negatywne konsekwencje, które możemy odczuwać latami. 

Zrzucanie odpowiedzialności za antykoncepcję na partnerkę

Dla wielu kobiet brak zabezpieczenia będzie bodźcem hamulcowym przed stosunkiem. Jeśli mamy problem z używaniem prezerwatyw, bo wolimy bez, to nie zakładajmy, że to nasza partnerka powinna wziąć na siebie odpowiedzialność za bezpieczny seks. Zwłaszcza sugerowanie przyjmowania tzw. tabletek po jest bardzo nie na miejscu. Nie jest to warte chwili naszej przyjemności. Zabezpieczenie to podstawa i to nie tylko w zakresie przenoszenia różnych chorób, ale także świadomego rodzicielstwa. Do posiadania potomstwa chcemy zazwyczaj się przygotować – emocjonalnie i finansowo.

Udane życie seksualne to ważny element naszego zrównoważonego życia. Żeby czerpać z niego maksymalną satysfakcję, musimy wystrzegać się pewnych zachowań, które mogą skutecznie zniechęcić partnerkę do stosunku. Jeśli faux pas skończy się jedynie śmiechem, to nic się nie stanie. Gorzej, jeśli pozwolimy sobie na coś, co trwale zniweczy łóżkowe plany, a naszą partnerkę obrazi, zasmuci lub upokorzy. W ten sposób nie tylko obejdziemy się smakiem, ale też doprowadzimy do nieszczęścia drugiego człowieka, a tego absolutnie nie powinniśmy nigdy robić. I to nie tylko w sypialni.