Jak zagadać do kobiety i zaprosić na spotkanie?

Jak zagadać do kobiety i zaprosić na spotkanie?

Nawiązanie pierwszego kontaktu z kobietą, która wzbudziła nasze zainteresowanie, nie zawsze jest łatwe. Wielu z nas ma z tym trudności lub odczuwa dyskomfort będąc w takiej sytuacji. Zaproszenie na randkę wymaga jeszcze więcej odwagi. Sprawdź, jak dobrze zagadać, aby nie mogła odmówić.

Rozmowa z kobietą, która wpadła nam w oko, wiąże się zazwyczaj z konkretnymi emocjami, które odczuwamy. Może być to ekscytacja lub pożądanie, ale także zdenerwowanie lub strach. Różnimy się między sobą temperamentami i to, co jednym z nas przychodzi z łatwością, dla drugich może być prawdziwym problemem.

Poza naszym wyglądem i charyzmą, słowa mają ogromną moc, która pozwala nam oczarować potencjalną przyszłą partnerkę. Dobra gadka może otworzyć nam wiele drzwi, dlatego nie bagatelizujmy jej znaczenia. To właśnie ta wyjątkowa mieszanka naszego ciała i umysłu będzie kluczem do sukcesu, czyli przyjęcia przez interesującą nas kobietę zaproszenia na spotkanie we dwoje.

Opanować emocje

To musimy zrobić przede wszystkim. Zanim podejdziemy do nieznajomej schowajmy swoje obawy i wątpliwości do kieszeni. Kobiety lubią pewnych siebie mężczyzn, którzy potrafią rozmawiać, mają błyskotliwy umysł i poczucie humoru. Nie dajmy się naszej niskiej samoocenie, ponieważ odbierzemy sobie tym szansę poznania kogoś nowego. Znajdźmy w sobie odwagę, która pozwoli nam przezwyciężyć własne problemy i przejdźmy do działania. Rozpocznijmy konwersację, a z dużym prawdopodobieństwem dalej potoczy się już sama.

Uniwersalna bajera nie istnieje

Nie zastanawiajmy się zbyt długo nad tym, co powiedzieć na początku. Jeśli dobrej gadki nie mamy we krwi, czyli nie leży ona w naszym naturalnym sposobie bycia, to nie silmy się na żadne banały. Kobiety mają nosa do bajerantów i bardzo szybko będą w stanie rozpoznać, czy jesteśmy sobą, czy tylko udajemy.

Z nowymi znajomościami jest tak, że nie znamy jeszcze drugiej osoby. Musimy poruszać się więc delikatnie, aby nie przekroczyć niczyjej granicy. Jeśli będziemy zbyt nachalni, to nasz podryw zakończy się bardzo szybko. Każda z kobiet ma też inne potrzeby, pragnienia czy gust. Musimy zaufać naszej intuicji, która podpowie nam co robić.

Mówić szczerze i być sobą

Wiele kobiet nie przepada za tak zwanymi “fircykami”. Jeśli chcemy być potraktowani poważnie, zachowujmy się normalnie. Nie róbmy z siebie nie wiadomo kogo, bądźmy naturalni, a nasza rozmówczyni na pewno to doceni. Jeśli ta znajomość się rozwinie, to wszystkie nasze gierki i tak wyjdą na wierzch – naszego prawdziwego charaktery nie ukryjemy. Nie ma więc sensu udawać kogoś, kim się nie jest, jeśli zależy nam na znalezieniu partnerki na dłużej niż jedną noc.

Zachować kulturę

Zagadując do pięknej kobiety nigdy nie zapominajmy o kulturze osobistej. Przedstawmy się i zapytajmy, czy możemy zająć chwilę. W trakcie rozmowy zachowujmy się tak, jak na mężczyznę przystało. Nie bądźmy natarczywi, aby nie przestraszyć naszej rozmówczyni. Mówmy spokojnie, bez zbędnych przekleństw i nieeleganckiego pośpiechu. Kierujmy się werbalnym savoir vivre i obserwujmy mowę ciała kobiety.

Jeśli przyspiesza kroku, ucieka wzrokiem lub patrzy na telefon, odpuśćmy. Pożegnajmy się i odejdźmy. Z jakichś powodów nie jest zainteresowana nawiązaniem bliższej relacji. Kobiety cenią sobie bezpieczeństwo i chcą je czuć w towarzystwie mężczyzn. Jeśli spowodujemy, że poczują się zagrożone, z pewnością będą chciały zakończyć rozmowę jak najszybciej.

Gdy spotkamy osobę, z którą poczujemy to wyjątkowe przyciąganie, świadczące o wzajemnym zainteresowaniu, nie marnujmy czasu na czekanie. Dajmy naszej rozmówczyni jasno do zrozumienia, że jesteśmy gotowi poznać ją bliżej. Zaproponujmy spotkanie przy kawie, drinka przy barze lub chociaż wymienienie się numerami telefonów. Będziemy mieć wtedy okazję do ponowienia naszego zaproszenia.

Jak zagadać do kobiety?

Najlepiej po prostu działać i zdać się na instynkt. Podejdźmy, przywitajmy się standardowo i przedstawmy. Nasza rozmówczyni nie będzie jeszcze w tym momencie wiedziała, o co nam chodzi. Oznaki gotowości do flirtu czy podrywu nie zawsze są łatwe do wychwycenia, dlatego nie walmy od razu z grubej rury. Nie wiemy przecież, czy za rogiem nie czeka na nią chłopak lub mąż.

Wytłumaczmy dlaczego podeszliśmy, czym przykuła naszą uwagę i zdobyła nasze zainteresowanie. Powinno to wywołać w niej pozytywne emocje i uśmiech. Która kobieta nie lubi słuchać komplementów? Subtelnym żartem możemy sprawić, że powstałe napięcie opadnie, ale wszystko zależy od miejsca spotkania. Zapytajmy, czy miałaby ochotę na nasze towarzystwo, wspólną kawę lub spacer.

To tylko ogólne ramy przebiegu konwersacji, pewien schemat. Dobór odpowiednich do okoliczności słów zależy od nas samych. Inaczej będzie ona wyglądać w bibliotece, a inaczej w klubie lub na siłowni. Obserwujmy też otoczenie i sprzyjające nam warunki. Interesująca kobieta moknie na przystanku, a my akurat mamy parasol? Osłońmy ją od deszczu dając przyczynek do rozpoczęcia rozmowy.

Nie załamujmy się

Nawet jeśli spotkamy się z odmową, nie traćmy optymizmu. Zapewne jeszcze niejeden „kosz” przed nami. Spróbowaliśmy i nie wyszło, trudno. Nie dajmy się zdominować negatywnym emocjom, bo następna próba zagadania do kobiety będzie przez to jeszcze trudniejsza. A okazja ku temu pojawi się prędzej czy później.

Nie musimy być mistrzami podrywu, aby zainicjować rozmowę i umówić się na spotkanie z nowo poznaną kobietą. Wystarczy odrobina odwagi, kultury osobistej i optymizmu. Ważne, aby nie udawać kogoś kim się nie jest i w każdej chwili być sobą. Dzięki temu, gdy poznacie się bliżej, spotkanie nie zakończy się z jej strony poczuciem, że została na nie zwabiona podstępem.