Zwykły antyperspirant w założeniu ma hamować ten problem jedynie do pierwszej kąpieli. Są jednak osoby zmagające się z nadmiernym wydzielaniem potu i nieprzyjemnego zapachu (mimo zachowania higieny). Dla nich dostępne są silniejsze apteczne preparaty, zawierające chlorek glinu. To tzw. blokery, które hamują pocenie nawet na tydzień, a stosuje się je na noc (zwykle raz na kilka dni). (Spróbuj: Ziaja yego bloker, Etiaxil antyperspirant, Medispirant – do tego produktu możesz również dokupić żel pod prysznic, który ma podobne działanie – będziesz wówczas działać dwutorowo).
Jeśli miałeś nadzieję, że im w lepszej będziesz formie, tym mniej będziesz się pocić, mamy dla ciebie złą wiadomość – dr Dee Anna Glaser dowiodła, iż skłonność do pocenia zakodowana jest w DNA i stopień wytrenowania ma znikomy wpływ na ilość potu.
Depilowanie pach – dobry zwyczaj
Pamiętaj, że aby stosowane kosmetyki były skuteczne, używaj ich na czystą i suchą skórę i depiluj pachy (chociaż może wydać ci się to niemęskie), gdyż zalegający na włosach pot i mnożące się bakterie zniwelują działanie nawet najdroższego produktu. Warto również dodać, iż skóra wrażliwa i skłonna do alergii najlepiej toleruje antyperspiranty hipoalergiczne, pozbawione alkoholu, środków zapachowych i konserwantów – takich najlepiej szukaj w aptece (Vichy Homme antyperspirant do wrażliwej skóry, Bioderma Sensibio Deo Anti, Dove Men Care sensitive dry)
Prysznic, antyperspirant i odrobina ulubionych perfum – oto sposób na udany dzień!
