INTERNET ZAMIAST LEKARZA? DOKTOR GOOGLE JAKO SPECJALISTA NA WSZYSTKO!

INTERNET ZAMIAST LEKARZA? DOKTOR GOOGLE JAKO SPECJALISTA NA WSZYSTKO!

Fot: Flickr/valeriy osipov

Jak widać, Internet i doktor Google – niezwykłe dobrodziejstwo naszych czasów – w kwestiach medycznych spowodował niemałe zamieszanie. Nie tylko stawiamy sobie błędne diagnozy, ale również straciliśmy szacunek do ekspertów. Nie chcemy już słuchać lekarzy, wierzymy w telefoniczne aplikacje, które zastępują zdrowy rozsądek. Nic jednak nie zastąpi odpowiedniej diagnozy uzyskanej od specjalisty, który do zawodu przygotowywał się latami – wie, jak należy obejrzeć zdjęcia rentgenowskie, jak zinterpretować ból.

Pigułki nieszczęścia

Niestety, realia nie napawają optymizmem. Lekarze biją na alarm – polscy mężczyźni są lekomanami, co gorsza: zupełnie nie wczytują się w treść ulotek dołączanych do medykamentów. Efekt jest taki, że do szpitali coraz częściej trafiają nie ludzie chorzy, a ci, którzy zawierzyli reklamom telewizyjnym wychwalającym pod niebiosa suplementy, preparaty witaminowe i wszelkiej maści leki przeciwbólowe. Przykre, ale prawdziwe.