Czym się golić?
Reklamy telewizyjne przyzwyczaiły nas do tego, że im więcej ostrzy mamy w żyletce i im szersze one są, tym lepszy efekt uzyskamy podczas golenia. I w wielu przypadkach tak właśnie będzie. Jeśli jednak nastawiasz się na precyzyjne golenie niewielkich powierzchni, na przykład podgalanie wąsów, zwykła, jednorazowa maszynka kupiona za złotówkę na stacji benzynowej może okazać się znacznie lepsza.
Z włosem czy pod włos?
Przesuwanie ostrza zgodnie z kierunkiem w którym rośnie nasz zarost to golenie „z włosem”. Jeśli ostrze przesuwa się w przeciwnym kierunku, oznacza to, że golimy się „pod włos”. Obie te metody mają swoje wady i zalety, lecz w praktyce, rzadko kiedy włosy na naszej twarzy rosną w jednym kierunku. Dlatego też wiele osób zaczyna od golenia się z włosem, by następnie przesuwać ostrze pod włos.
Zadbaj o maszynkę
Po spłukaniu twarzy z pianki możesz przetrzeć ją balsamem lub wodą po goleniu. Niezależnie od tego, czy stosujesz tanie maszynki jednorazowe, czy profesjonalne półautomatyczne kombajny do podcinania zarostu, po skończonym goleniu starannie wytrzyj maszynkę z wody i odłóż ją w suchym miejscu. Zapobiegnie to rdzewieniu ostrza i przedłuży jego życie.
