Sport dla opornych – jak zacząć?

Sport dla opornych – jak zacząć?

Czasem bywa tak, że wraz z postępującym wiekiem, zaczynamy dostrzegać, jak zmienia się nasze ciało. Dochodzimy do wniosku, że czas najwyższy wziąć się trochę za siebie. Wszak ruch to zdrowie. Gdzie szukać motywacji i jak zacząć sportową przygodę, nawet gdy jesteśmy trochę oporni? Sprawdź, co musisz wiedzieć.

Nie wszyscy lubią wzmożoną aktywność fizyczną lub są fanami sportu w każdej postaci. Regularny ruch to jednak podstawa naszej dobrej kondycji i stanu zdrowia, a także jeden z filarów przeciwdziałania różnych chorobom. Z tego względu warto znaleźć dyscyplinę odpowiednią dla siebie, która dostarczy nam powodu do ćwiczeń.

Sport a rekreacja

Mówiąc o sporcie często mamy na myśli po prostu jakąś formę ruchu i wcale nie chodzi nam o konkretne wyniki w postaci medali. Choć uprawiany wyczynowo lub zawodowo jest ukierunkowany na zdobywanie nagród i pobijanie rekordów, w rekreacji chodzi głównie o przyjemność i dobrą zabawę. Jeśli czasy naszej młodości już dawno minęły, to marzenia o wielkiej, sportowej karierze lepiej odłóżmy na bok. Ci, którzy poważnie myślą o medalach i pieniądzach trenują prawie że od kołyski i to przez większość życia. W świecie, w którym na mecie liczą się ułamki sekund to zupełnie zrozumiałe. Skupmy się więc na rekreacji i regularnym zażywaniu ruchu, który ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Trenować możemy wszystko to, co wyczynowcy. Ograniczają nas tylko możliwości naszego ciała, dyspozycyjność i grubość portfela.

Wybór dyscypliny

To jedna z pierwszych rzeczy, jakie musimy przemyśleć. Podejmując decyzję, starajmy się kierować tym, co lubimy robić. Siatkówka czy koszykówka w podstawówce szła nam kiepsko? Z dużym prawdopodobieństwem w dorosłym życiu będzie podobnie. Zdecydujemy się więc lepiej na coś, co potencjalnie może po prostu dać nam frajdę. Możemy też spróbować czegoś zupełnie nowego. Jeśli nam się nie spodoba, zmieńmy dyscyplinę na inną. Uprawiamy przecież sport dla przyjemności, a nie za karę.

Zastanówmy się też, czy bardziej interesuje nas aktywność ruchowa w zespole czy raczej solo. W drużynie występują pewne aspekty społeczne, których na poziomie indywidualnym nie znajdziemy. Dla jednych będzie to plus, a dla drugich minus. Jeśli nie czujemy się komfortowo współpracując z grupą i wolimy mieć pełną kontrolę nad sytuacją, bez konieczności polegania na partnerach z zespołu, sporty drużynowe odłóżmy na bok.

W klubie lub na własną rękę

Drużynówki mają pewną przewagę nad sportami indywidualnymi. Wywołują presję, która bywa dla nas świetnym motorem do działania. Jeśli nie przyjdziemy na trening, to drużyna będzie zdekompletowana, a my zostaniemy z poczuciem winy i pretensjami od kolegów z zespołu. Motywacja do regularnego przychodzenia na spotkania jest więc duża. Podobnie jest w przypadku uczestnictwa w klubie sportowym. Jeśli zrezygnujemy z zajęć zorganizowanych, stracimy także element presji finansowej. W końcu płacimy za treningi, więc głupio byłoby je opuszczać. Z motywacyjnego punktu widzenia łatwiej więc nam będzie zacząć przygodę ze sportem w zorganizowanym klubie niż na własną rękę.

Trochę inaczej wygląda sprawa w przypadku sportów indywidualnych, jeśli nie zdecydujemy się na dołączenie do żadnego klubu. Do wielu z nich potrzebny jest nam bowiem przeciwnik, a znalezienie go poza jego murami może być kłopotliwe. Przykładami takich sportów może być szermierka, sztuki walki czy tenis, a także różne sporty niszowe. Natomiast bieganie, nordic walking czy kolarstwo możemy z powodzeniem realizować w pojedynkę. Wtedy jednak musimy samodzielnie motywować się do podejmowania aktywności.

W naszym bliskim sąsiedztwie z pewnością znajdziemy szeroką ofertę zajęć sportowych, szczególnie jeśli żyjemy w dużym mieście. Ważne jest to, abyśmy mieli blisko do miejsca docelowego, ponieważ długie podróże do klubu czy na salkę potrafią skutecznie pozbawić motywacji. Zwłaszcza gdy lato mija, a za oknem pojawia się deszcz lub śnieg.

Co uprawiać na zdrowie?

Każdy forma ruchu zbawiennie wpływa na nasz organizm, szczególnie jeśli prowadzimy siedzący tryb życia. Warunkiem jest jednak jego umiarkowane natężenie, które nie przekracza naszych możliwości fizycznych. Badania zalecają regułę 3x30x130 jako minimum, które realnie polepszy kondycję oraz stan układu krwionośnego i oddechowego, pozwalając dłużej zachować ich pełną sprawność. Chodzi oczywiście o wysiłek dynamiczny, a nie statyczny (siłowy). A jakie dyscypliny warto wziąć pod uwagę? Najlepiej wybrać takie, które kompleksowo i harmonijnie angażują do pracy jak najwięcej partii mięśniowych. Godne uwagi jest tu pływanie, nordic walking, joga oraz sztuki walki.

Jeśli pomimo swoich oporów chcielibyśmy rozpocząć życie na sportowo, musimy podejść do tego tematu z głową. Przede wszystkim sprawdźmy możliwości, jakie oferuje nasze najbliższe otoczenie. Następnie wybierzmy odpowiednią dyscyplinę i znajdźmy w sobie motywację, aby trzymać się planu treningowego. Wyniki nie zawsze są najważniejsze. Liczy się dobra zabawa i korzyści dla zdrowia, które płyną z regularnego zażywania ruchu.