Jak zadbać o swoją formę na jesień?

Jak zadbać o swoją formę na jesień?

Lato mija, a wraz z nim motywacja do utrzymania atrakcyjnej, seksownej sylwetki, nad którą pracowaliśmy ciężko wiosną. Pogoda nie sprzyja aktywności fizycznej na świeżym powietrzu czy lekkostrawnej diecie. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zadbać o swoją formę na jesień.

Nie od dziś wiadomo, że dużo łatwiej jest utrzymać pewien poziom wytrenowania naszego organizmu, niż zaczynać na wiosnę wszystko od nowa. Niestety jesienny okres przejściowy sprzyja lenistwu, chipsom i telewizji. Jeśli dołożymy do tego gazowane napoje, tłuste i kaloryczne potrawy czy alkohol, to będziemy na prostej drodze do wyhodowania bojlera, pod którym zniknie nasz ciężko wypracowany kaloryfer.

Przesilenie jesienne

Jest czymś, co w większym lub mniejszym stopniu dotyka każdego z nas. Jesienią niejednokrotnie doświadczamy nawet depresji sezonowej. Jest to między innymi związane z mniejszą podażą światła słonecznego, ale także z niższymi temperaturami powietrza czy większą ilością opadów atmosferycznych.

W tym okresie czasu przechodzimy zupełnie naturalnie na potrawy bogate w tłuszcze i węglowodany, które zazwyczaj bywają też ciężkostrawne. Odczuwamy pewne spowolnienie, a nawet marazm. Mamy w świadomości nadchodzącą zimę, a nasz organizm podświadomie dąży do zabezpieczenia sobie energii i magazynowania jej w postaci tkanki tłuszczowej.

Znaleźć motywację

Negatywne skutki przesilenia jesiennego mogą stanowić skuteczną przeszkodę w dbanie o utrzymanie naszej formy z wakacji. Motywacja do działania sama nas nie znajdzie. To my musimy jej poszukać. Dopóki tego nie zrobimy, dopóty kanapa i TV będą górą. Zawsze najtrudniej jest zacząć, ale później jest już z górki. Przejrzyjmy zdjęcia z wakacji i zachwyćmy się efektem wiosennej pracy nad własnym ciałem. Przypomnijmy sobie ten wysiłek, ten ból mięśni, to wycieńczenie.

Nie musimy przechodzić przez to wszystko po raz kolejny, jeśli zapewnimy sobie odpowiedni ruch na jesień i zimę. Jeśli jednak nie zaczniemy przed porą śniegów i minusów na termometrze, zmotywować nam się będzie jeszcze trudniej. Ostatni dzwonek rozbrzmiewa właśnie teraz. Jeśli dobrze przepracujemy nadchodzący czas, to na przyszłą wiosnę będziemy mieli o wiele mniej roboty, aby znów przykuwać latem spojrzenia płci pięknej na plaży.

Zadbać o dietę

Nie chodzi o to, żeby kategorycznie odmawiać sobie chipsów i paluszków do ulubionego serialu. Ważne, aby zjadać takie rzeczy z umiarem. Podobnie jest z kalorycznymi potrawami. Oczywiście, że jesienią smakują nam one bardziej. Nie przesadzajmy jednak z nimi, gdyż nasz organizm czeka tylko na to, aby zgromadzić tu i ówdzie trochę tłuszczyku. Przygarnąć go łatwo, pozbyć się już nie koniecznie.

Starajmy się dzielić posiłki na mniejsze porcje i nie objadać się niepotrzebnie. Dbać o urozmaiconą i zbilansowaną dietę. Jesienią możemy też odczuwać zmniejszoną ochotę na owoce i warzywa, dlatego warto rozważyć suplementację witamin i minerałów w tym czasie.

Masa i rzeźba

Odpowiedni ruch jest podstawą do uzyskania nowej sylwetki. Jego rodzaj zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Zazwyczaj jesienią i zimą stosuje się trening rozbudowujący masę, a dopiero wiosną i latem przeprowadza się redukcję. Nie jest to jednak sztywna reguła.

Trening redukcyjny można zaplanować w dłuższym okresie, rozpoczynając go już jesienią. Mamy wtedy wystarczająco dużo czasu na to, by być gotowym ze szczupłą sylwetką na początek wakacyjnego sezonu.

Jeśli nie jesteśmy zainteresowani kwestią umięśnienia i rzeźby, a zależy nam tylko na utrzymaniu satysfakcjonującej kondycji przez okres jesienno-zimowy, to wtedy możemy podejść do tematu ćwiczeń bardziej rekreacyjnie.

Ruch dla zdrowia

To clue rekreacyjnej aktywności fizycznej. Może być nią wszystko, nawet ćwiczenia siłowe, choć najbardziej polecane są te aerobowe, czyli na przykład bieganie lub jazda na rowerze. Co ważne, aktywność ruchowa zbawiennie działa na nasz organizm o każdej porze roku. I to nie tylko w wymiarze fizycznym, ale też psychicznym, a endorfiny jesienią są na wagę złota. Rekreacja nie jest nastawiona na wynik, więc posiadanie największych mięśni na plaży nie będzie naszym celem, a jedynie przebrnięcie przez jesienno-zimowy czas w dobrym stanie psychofizycznym i utrzymanie letniej formy.

Według klasycznego ujęcia, wysiłek aerobowy na świeżym powietrzu powinniśmy uprawiać w takim przypadku 3 razy w tygodniu po 30 minut z częstością skurczów serca na poziomie 130 na minutę. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, aby aplikować sobie większą intensywność ćwiczeń. Wysiłek należy dobrać według predyspozycji indywidualnych, tak jak i wydatek energetyczny, w stosunku do dostarczanych organizmowi wraz z pożywieniem kalorii .

Jesień sprzyja leniuchowaniu na kanapie, a pogoda nie sprzyja dobremu humorowi. Jest czasem, w którym niechętnie podejmujemy aktywność fizyczną lub zmieniamy upodobania żywieniowe. Aby jednak z sukcesem zadbać o formę, musimy znaleźć ku temu odpowiednią motywację. Jeśli nie robimy tego dla lepszego wyglądu, to warto zmienić swoje nawyki dla zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego, które z pewnością ulegną poprawie dzięki podjętym przez nas działaniom.